Dziecko wciśnięte do plecaka przez chłopaka matki. Umierało w męczarniach

64

Niepełna roczna Marion Jester-Montoya zmarła po tym jak chłopak jej matki wcisnął ją do plecaka i zostawił w samochodzie. Podczas gdy dziecko powoli się dusiło, jego oprawca zrobił sobie przejażdżkę po mieście.

Dziecko wciśnięte do plecaka przez chłopaka matki. Umierało w męczarniach
(Facebook.com)

Dziewczynka zmarła we wtorek w Lubbock w Teksasie. Chłopak jej matki brutalnie wepchnął ją do plecaka, który później zostawił na tylnym siedzeniu samochodu. Niespełna roczne dziecko nie miało szans na przeżycie.

Policja ustaliła, że 27-letni Trevor Rowe, zabrał ze sobą dziecko do pracy. Żeby mu nie przeszkadzało na siłę wcisnął je torby i zostawił w samochodzie. Miał wrócić po kilku godzinach i odkryć, że dziewczynka się wyczołgała. Na nowo umieścił ją w plecaku.

Trevor wrócił ponownie do samochodu w porze lunchu i wtedy zauważył, że dziecko coraz słabiej oddycha. Nie przejął się tym i wybrał się na przejażdżkę po mieście. Wstąpił do dwóch sklepów i zjadł posiłek w jednym z fast foodów.

*Zobacz także: *Przez popcorn jej synek prawie się udusił. Matka ostrzega

Po zakończeniu pracy Trevora o godzinie 17.00, Marion już prawie nie oddychała. Dopiero wtedy jej opiekun rozpoczął resuscytację i zadzwonił pod numer alarmowy. Mimo szybkiego przyjazdu pogotowia, dziewczynki nie udało się uratować.

Prababcia dziewczynki umieściła na Facebooku wpis, w którym oddała hołd wnuczce i potępiła mężczyznę Przypomniała także, że dwa lata wcześniej był oskarżony o znęcanie się nad dziećmi, ale z braku dowodów sprawa została umorzona.

Trevor przebywa obecnie w więzieniu, gdzie czeka na swoją pierwszą rozprawę. Policja ma jeszcze raz zbadać sprawę z przeszłości i sprawdzić, czy już wcześniej popełnił przestępstwo. Mężczyźnie grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. Niektórzy spekulują o karze śmierci.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić