Dziura ozonowa się zmniejsza. Efekt cieplarniany to mit?

19

Przez 15 lat obszar pozbawiony ozonu zmniejszył się o 4 miliony kilometrów sześciennych - podaje magazyn "Science". Może to być spowodowane m.in. wycofaniem z produkcji chemikaliów niszczących zbawienną dla nas warstwę w atmosferze.

Dziura ozonowa się zmniejsza. Efekt cieplarniany to mit?
(Wikimedia Commons CC0)

Warstwy ozonowej zaczyna w końcu przybywać. Zjawisko "uzdrawiania" tej powłoki zachodzi jednak bardzo powoli, a czas pełnego zlikwidowania dziury nad Antarktydą jest przewidziany na 50 do 100 lat. Tyle bowiem wynosi okres potrzebny do rozpadu freonów już znajdujących się w atmosferze. Naukowcy opublikowali właśnie raport z najnowszych pomiarów ozonu na łamach magazynu "Science".

Możemy być pewni, że kroki, które podjęliśmy, skierowały planetę na właściwą ścieżkę. Kolektywnie zdecydowaliśmy, jako świat, że pozbędziemy się tych molekuł (freonu - przyp. red.). Zaczęliśmy to robić, a teraz widzimy, jak planeta nam odpowiada - powiedziała profesor Susan Solomon, amerykańska meteorolog z Massachusetts Institute of Technology (MIT), która przewodziła międzynarodowemu zespołowi badaczy.

Dziura ozonowa została odkryta w 1985 roku. Dwa lata później podpisano Protokół Montrealski w sprawie substancji zubożających wastwę ozonową. W 2015 roku naukowcy z MIT, Narodowego Centrum Badań Atmosfery w Kolorado oraz Uniwersytetu Leeds w Północnej Anglii, zmierzyli stan ozonosfery, używając balonów pogodowych znajdujących się w bazach antarktycznych oraz instrumentów naziemnych i satelitów. Dzięki temu zaobserwowano zmniejszenie się dziury o 4 miliony kilometrów kwadratowych od 2000 roku. Jest to ekwiwalent powierzchni większej od obszaru Indii.

Autor: Mateusz Kijek

Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.

Zobacz także:
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić