Ewakuacja w japońskim mieście. Uciekali przed "koreańską rakietą"
Poranek dla niektórych mieszkańców japońskiego miasteczka Kotoura musiał być niezwykle stresujący. Obudziły ich syreny alarmowe i nawoływania policji, by uciekać do schronów.
Na szczęście to był tylko fałszywy alarm. Władze 18-tys. miasteczka chciały sprawdzić gotowość mieszkańców do ucieczki na wypadek ataku ze strony Korei Północnej. Pierwsza próba dotyczyła zaledwie 130 osób, planowane są jednak większe ćwiczenia.
Ewakuacja przebiegła zgodnie z planem. W zaledwie kilkanaście minut wszyscy znaleźli się w schronie. Całą drogę z mieszkań do bezpiecznego miejsca musieli pokonać z pochylonymi głowami, które mieli chronić rękoma - donosi Reuters.
Ćwiczenia to odpowiedź na zbrojenia reżimu Kim Dzong Una. Coraz częściej mówi się o gotowości Korei Północnej do ataku nuklearnego. Równocześnie koreański reżim wysyła w świat coraz więcej gróźb. Ostatnio panika dotknęła mieszkańców wyspy Guam.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.