aktualizacja 

Galeria handlowa Kim Dzong Una. Dyktator mydli oczy Koreańczykom

230

Sytuacja gospodarcza Korei Północnej pogarsza się z dnia na dzień. Jednak Kim Dzong Un na użytek polityki wewnętrznej udaje, że wszystko jest w porządku. Lada dzień w Pjongjangu ma zostać otwarte imponujące centrum handlowe.

Galeria handlowa Kim Dzong Una. Dyktator mydli oczy Koreańczykom
(KCNA)

Kim Dzong Un odwiedził galerię handlową Daesong po renowacji. Remont oznaczał wybudowanie obiektu niemal od nowa. Wkrótce mieszkańcy Pjongjangu będą mogli robić tam zakupy. Pytanie tylko, czy na półkach coś zostanie po otwarciu?

Ukochany przywódca wyraził zadowolenie z tego, co zobaczył. Kim Dzong Un przechadzał się alejkami galerii handlowej, zaglądał do sklepów i jak zwykle udzielał rad. Zarządzający obiektem notowali każde słowo, jakie padło z ust dyktatora.

Kim wizytuje najważniejsze inwestycje w Korei Północnej. Źródła południowokoreańskiej gazety "The Chosun Ilbo" na Północy twierdzą, że przywódca komunistów próbuje rozpaczliwie pobudzić gospodarkę kraju. Przed wizytą w galerii handlowej był między innymi w okręgu Samjiyon, gdzie powstaje "idealne miasto socjalistyczne". Odwiedził również powstający nad morzem kurort w rejonie Wonsan-Kalma.

Zobacz także: Zobacz także: Historyczne porozumienie USA i Korei Płn. Sasin komentuje

Termin wizyt nie jest przypadkowy. W czwartek rozpoczyna się posiedzenie nowo wybranego Najwyższego Zgromadzenia Ludowego, które pełni rolę fasadowego parlamentu. Kim Dzong Un będzie mógł powiedzieć, że robi wszystko, co w jego mocy, by ratować gospodarkę w agonii.

Dla zwykłych Koreańczyków galeria handlowa ma być dowodem na to, że w kraju dobrze się dzieje. Jest jednak inaczej, bo 20 marca ambasador Korei Północnej przy ONZ zwrócił się o pomoc żywnościową do organizacji międzynarodowych.

Największe problemy Korea Północna ma z energią elektryczną. Obowiązujące sankcje nie pozwalają sprowadzać sprzętu potrzebnego w kopalniach. Dlatego północnokoreańskie zakłady wydobywcze nie mogą pracować na pełnych obrotach, a to oznacza, że elektrownie nie mają wystarczająco dużo węgla.

Reżim próbuje pozyskiwać twardą walutę w inny sposób. Kilka dni temu w Pjongjangu odbył się maraton z udziałem około tysiąca zawodników z zagranicy. Każdy musiał opłacić start. Kolejna duża impreza zaplanowana jest na 15 kwietnia. Zabiegi te dostarczają nieco dolarów do północnokoreańskiej kasy, ale to kropla w morzu potrzeb.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić