Michał Nowak
Michał Nowak| 
aktualizacja 

Gmina Zator. Pijany zakonnik jechał zygzakiem

278

Miał prawo jazdy od dwóch dni. Sposób w jaki prowadził auto wskazywał na jazdę na "podwójnym gazie". Dalszą podróż uniemożliwiło mu trzech górników z gminy Zator.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne (PAP, Marcin Bielecki)

*Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek (3/4 września). *Górnicy, którzy wracali z pracy, zauważyli około 2.30, że ul. Krakowską w Przeciszkowie jedzie poruszająca się zygzakiem toyota yaris.

*Mężczyźni powiadomili policję. *Zanim jednak doszło do interwencji stróżów prawa, wykorzystali sytuację. Zajechali drogę stwarzającemu zagrożenie kierowcy. Po zbliżeniu się do niego, wyczuli woń alkoholu. Na wszelki wypadek odebrali mu więc kluczyki, które oddali policji.

Wykorzystując okazję, mieszkaniec gminy Zator wyprzedził toyotę i zmusił kierującego do zjazdu na pobocze – informuje Małgorzata Jurecka w rozmowie zGazetą Krakowską.

*Kierowcą okazał się 33-letni zakonnik z Wielkopolski. *Po przebadaniu okazało się, że miał w organizmie 1,8 promila alkoholu. Jechał do Krakowa.

Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka kara grzywny.

Na wyróżnienie i szczególne podziękowania zasługują mieszkańcy Gminy Zator którzy widząc zagrożenie ze strony nietrzeźwego kierowcy, błyskawicznie zareagowali nie dopuszczając, aby ten kontynuując jazdę doprowadził do tragedii, czytamy w komunikacie policji.

_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zobacz także: Zobacz także: Pijany Warszawiak demoluje garaż
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić