Jechał w stronę Wrocławia. Na naczepie miał domek holenderski
Przez Holandię i Niemcy do Polski. Na drodze ekspresowej S5 inspektorzy transportu drogowego z Leszna (woj. wielkopolskie) zatrzymali kierowcę, który przewoził na naczepie domek holenderski. Przewoźnik może teraz słono zapłacić.
Tak duży ładunek od razu zwrócił uwagę inspektorów. Nakazali kierowcy zjazd na punkt kontrolny, gdzie bliżej przyjrzeli się ładunkowi i dokumentom.
Gorąca końcówka dnia i jak z fatamorgany wyłonił się pojazd jadący w kierunku Wrocławia – relacjonował Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Poznaniu.
Przewożony ładunek był za szeroki. Domek holenderski przekroczył dozwolony wymiar 3,6 metra. Przejazd po drodze ekspresowej w tej sytuacji wymagał zezwolenia kategorii VI oraz asysty dwóch pilotów.
Zobacz też: Myślał, że zmieści się pod wiaduktem. Mylił się
Kierowca nie miał zezwolenia. Do kontroli pokazał tylko kserokopię zezwolenia kategorii V wydanego dla innego przewoźnika. Co ciekawe, przewoźnik miał jednak zezwolenie na przejazd przez Holandię i Niemcy.
Zabrakło niewiele. Kontrolę przeprowadzono zaledwie kilometr od siedziby odbiorcy, do którego jechał domek. Przewoźnikowi grozi teraz do 8 tys. zł kary.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.