Koronawirus. Lek chcieli opatentować już dzień później. Na Chiny padają kolejne podejrzenia

Rosną obawy o możliwości tuszowania informacji na temat pandemii przez władze Chin. Podsycają je nowe doniesienia odnośnie próby opatentowania leku przeciwko koronawirusowi zaledwie dzień po tym, jak oficjalnie potwierdzono możliwość przenoszenie choroby między ludźmi.

Obraz
Źródło zdjęć: © Getty Images

Ostatnio w przestrzeni publicznej pojawia się coraz więcej zarzutów wobec Chin w sprawie tuszowania prawdziwych informacji na temat pandemii. Niedawno świat obiegły informacje, że władze przez 6 dni zwlekały z ujawnieniem prawdziwych danych. Zakaźny charakter wirusa został potwierdzony przez prezydenta Xi Jinpinga 20 stycznia.

Zobacz także: Jest lek na koronawirusa? Wirusolog ma radę dla kolegów

Kolejne wątpliwości budzi próba opatentowania w Chinach leku Remdesivir, opracowanego przez amerykańską firmę Gilead Sciences Inc. Miał być on jednym z głównych kandydatów w leczeniu zakażonych koronawirusem. Już 21 stycznia zgłoszono w Chinach patent na komercyjne wykorzystanie leku. Wniosek został złożony przez Wuhański Instytut Wirusologii, z którego, według niektórych teorii, miał nastąpić "wyciek" koronawirusa.

Ostatnio skuteczność leku została jednak podważona. Po wstępnych obiecujących wynikach, o których informowały międzynarodowe media, pierwsze próby kliniczne skończyły się niepowodzeniem.

Profesor Martin Landray, prowadzący badania na Uniwersytecie Oksfordzkim, zauważa, że proponowane leki mają szansę zmniejszyć śmiertelność spowodowaną koronawirusem. Jednak znalezienie leku, który wyeliminuje chorobę, jest mało prawdopodobne.

Jest mało prawdopodobne, że dostaniemy cudowny lek, który wyeliminuje infekcję – mówi profesor Landray.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę