aktualizacja 

Karolina Korwin Piotrowska: Ach, co zrobić z tą majówką?

9

Zaledwie dwa dni wolnego więcej. Ma padać śnieg. Będzie zimno. Mimo to, albo właśnie dlatego, cieszymy się na nią jak dziecko obdarowane cukierkiem. Cóż jednak robić, gdy pogoda zatrzaśnie nas w domu, słońce nie zaświeci i trzeba coś zrobić z czasem? Oto mój subiektywny podręcznik przetrwania majówki.

Karolina Korwin Piotrowska: Ach, co zrobić z tą majówką?
(Forum, Krzysztof Kuczyk/Forum,Lukas Plewnia/Flickr,Materiały prasowe)

Możesz obejrzeć jakiś film. Sugeruję „Córki dancingu”- są już na dvd. Warto zobaczyć film, o którym zachwycone media zagraniczne piszą w kontekście odświeżającego niemal arcydzieła, filmu tak wyluzowanego, że aż szok, że powstał w tak szalonym kraju jak Polska, a który w owej Polsce wzbudził mniej niż nikłe zainteresowanie. Bo my kochamy się różnić, niekoniecznie pięknie od reszty świata. Podobno kocha go tylko/ aż 1% Polaków, a reszta go kompletnie nie rozumie i ucieka na myśl o tym filmie z krzykiem, bo ani nie piją tam herbaty, ani nie rozmawiają przy stole, o dywagacjach o losie i Bogu nie wspomnę. Nie ukrywam, jestem w tym zacnym JEDNYM procencie i uważam, że „Córki dancingu” to rzecz na granicy niemal filmowego geniuszu, dowód na twórczą wolność i brak zahamowań oraz na to, że mamy w Polsce autentyczne i rzucające na kolana cuda nie tylko po niektórych kościołach ale i na salach kinowych. Lata komuny w kinie dawno nie były tak… sexy a syreny tak zmysłowo mięsożerne.

W „Córkach dancingu” gra obłędna Kinga Preis. I ta sama Preis śpiewa i rozkochuje w sobie, bo miłość i emocje to nie wiek a stan umysłu, młodego i super przystojnego chłopaka w filmie „Wszystko gra”, który to film można zobaczyć na pokazach przedpremierowych. Posłuchać, jak niemal gangsta trio młodych i świetnych dziewczyn brawurowo wyśpiewuje na ulicach stolicy „Warszawę”, jak brzmi zmysłowo na jednym z mostów „Bossa nova do poduszki” i jak na nowo może wybrzmieć „Ale w koło jest wesoło” to według mnie czysta filmowa i muzyczna rozkosz. Poza tym w debiutanckim filmie Agnieszki Glińskiej ubrani a nie przebrani w szmaty z centrum handlowego bohaterowie mieszkają we wnętrzach, które pełne są gazet oraz książek, czytają „Kapitał” Piketty’ego, mówią nareszcie normalnym językiem, jest się z kim utożsamiać, choć to podobno musical. Dla mnie to mega feministyczny, antysystemowy film, który pokazuje jak żaden ostatnio film w Polsce siłę fajnych kobiet i wspólnoty.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Możesz poczytać. Pewnie właśnie rozliczyłeś PIT, więc masz myśli samobójcze, ewentualnie sam chcesz kogoś zamordować albo wyjechać do lasu i nie wrócić, chyba, że jesteś leśnikiem z Białowieży albo hodowcą koni arabskich. Nie rób tego. Poczytaj. Pewnie masz kredyt, płacisz zyliard jakiś idiotycznych składek nie wiadomo na co i po co, ubezpieczeń tylko po to, by dowiedzieć się że na starość i tak będziesz wtryniał szczaw, a do tego, chcą cię obciążyć kolejnym podatkiem na TVP. Harujesz i niewiele z tego masz. Znasz to? Paweł Reszka napisał więc „Chciwość. Jak nas oszukują wielkie firmy”. Dramatyczna i fascynująca to lektura, ukazująca się w doskonałym momencie i która pokazuje, że za przeproszeniem, banki i instytucje ubezpieczeniowe oraz państwo dymają nas od lat równo i mało tego - cały czas im owego dymania mało bo liczy się martwy excel a nie żywy człowiek. Po przeczytaniu tej książki zaczniesz, jak na przykład zrobiłam to ja, kombinować, na czym zaoszczędzić, żeby nie dawać kasy do kieszeni zwykłym złodziejom ubranym w eleganckie garnitury, będące równowartością moich miesięcznych zarobków. Na majówkę jak znalazł.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Jeśli nie chcesz się dołować, poczytaj coś, co cię rozbawi. Wejdź na portale plotkarskie, bo kiedy zestawisz swój jakże nędzny żywot z dylematami celebów, twoje życie wyda ci się nagle opowieścią z różowej serii o lalkach Barbie. Bo jak tu nie współczuć Dawidowi Wolińskiemu, który czuje się grubo w białych spodniach? Jak nie zamyślić się nad losem Anny Muchy, która zatrzasnęła kluczyki w samochodzie pewnej firmy z charakterystycznym logo? Jak nie pochylić się nad losem bezrobotnej Hanny Lis, która ma dylemat, co wybrać: program w telewizji czy pracę w Rosji? Jak nie cieszyć się ze szczęścia Weroniki Rosati, która właśnie zamieszkała z nowym chłopakiem ortopedą i ma rehabilitację nogi, o której mówiła cała Polska? Jak nie współczuć Agnieszce Szulim, która tak poświęca się dla kariery, że nie ma czasu aby przygotować ślub, który ma przebić ten Rozenek, Kate Middleton i Księżnej Grace? Jak nie zamyślić się nad karierą Anny Popek, której jeśli do tej pory nie znałeś i może nie chciałeś znać, to i tak poznasz, bo będziesz chciał wiedzieć, na co bulisz 15 zeta miesięcznie? No i na koniec jak nie kibicować/ współczuć Rafałowi Jonkiszowi, który wkuwa angielski, obowiązkowo bez koszulki i w łóżku?

Trwa ładowanie wpisu:instagram

I na koniec ważna rzecz. Kup flagę. Serio. Podobno są kolejki w sklepach z flagami, bo w tak ciekawych politycznie czasach, kiedy sąsiad doniesie na sąsiada, że ten flagi nie wywiesił i nie zachował się wystarczająco patriotycznie, lepiej być przygotowanym. Mój sąsiad powiedział mi, niosąc aż dwie, pokaźnych rozmiarów flagi: Licho nie śpi, pani Karolinko, zawsze się potem taki kawałek materiału na coś przyda.

Dobrej Majówki!

Karolina Korwin Piotrowska specjalnie dla o2.pl

Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić