Kobieta podrabiała Minionki pod Warszawą

65

Funkcjonariusze policji zatrzymali 52-letnią obywatelkę Chin, która prowadziła stoisko z zabawkami w podwarszawskiej Wólce Kosowskiej. Uwagę policjantów z biura ds. walki z przestępczością gospodarczą zwróciły charakterystyczne Minionki...

Kobieta podrabiała Minionki pod Warszawą
(flickr.com, Sonny Abesamis)

Okazało się, że zabawki były fałszywe. Na stronie Komendy Stołecznej Policji przeczytać można, że podejrzenia wzbudziły przede wszystkim znaki handlowe umieszczone na żółto-niebieskich stworkach.

Policjanci przejrzeli towar i nabrali wątpliwości, co do pochodzenia części zabawek. Ich uwagę zwróciły przede wszystkim zabawki ze znakami towarowymi znanych firm. Podejrzewali, że znaki i nazwa zastrzeżona przez producenta zostały użyte bezprawnie - pisze na swojej stronie Policja.

Jednak "najlepsze" miało dopiero nadejść. Kiedy funkcjonariusze pojechali z podejrzaną do jej domu, wówczas ich oczom ukazał się niecodzienny widok. W domu Chinki istniała bowiem cała linia produkcyjna tych popularnych zabawek. Policjanci zabezpieczyli aż 4 tysiące Minionków gotowych do wprowadzenia na rynek, a ich wartość oszacowali na ok. 270 tysięcy złotych. Wszystkie zabawki miały bezprawnie naniesione zastrzeżone znaki towarowe.

Kobieta była już znana policjantom w związku z podobnymi incydentami. Teraz odpowie za wprowadzanie do obrotu rzeczy z zastrzeżonymi znakami towarowymi oraz za nanoszenie takich znaków na produkowane zabawki. Zgodnie z ustawą grozi jej grzywna, kara ograniczenia wolności bądź pozbawienia wolności do lat 5 - dowiadujemy się ze strony policja.waw.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić