Korea Północna. Luksusowe auto dyktatora. Kim Dzong Un kpi z sankcji
Korea Północna nic sobie nie robi z międzynarodowych sankcji. Potwierdza to nowe zdjęcie, na którym widać luksusowe auto stojące nieopodal Kim Dzong Una. Korea Północna ponownie sprowadziła auto z zagranicy, mimo że na kraj nałożone jest embargo.
Szczegół na zdjęciu. Koreańska Centralna Agencja Prasowa (KCNA) opublikowała fotografię, na której widać Kim Dzong Una w otoczeniu wojskowych. Na dalszym planie jak gdyby nigdy nic stoi auto – luksusowy lexus lx 570.
To auto dla bogaczy. Powstało z myślą o arabskich szejkach i milionerach z USA i Rosji. W Europie było długo niedostępne. W ubiegłym roku do sprzedaży w Polsce trafiło zaledwie 50 sztuk. Cena jednej to 650 tys. zł.
Korea Północna omija sankcje. Nowe zdjęcie stanowi kolejny dowód na to, że Kim Dzong Un nic sobie nie robi z międzynarodowych sankcji i sprowadza do swojego kraju luksusowe towary. W niedawnym raporcie organizacji C4ADS stwierdzono, że reżim przyjął luksusowe dobra z co najmniej 90 państw.
Zobacz też: #KresyŚwiata: Kim Dzong Un jest w kleszczach. Musi słuchać się innych
Sprowadzili już blisko 800 samochodów. W tym samym raporcie można przeczytać, że Korea Północna sprowadziła niespełna 800 luksusowych aut z Niemiec, Holandii i Tajlandii. Niektórymi samochodami Kim Dzong Un obdarowuje swoje otoczenie, chcąc w ten sposób zaskarbić sobie jego lojalność. Do współpracowników Kim Dzong Una trafiły m.in. mercedesy, w których transporcie brał udział rosyjski statek widmo.
Nie tylko luksusowe auta. Korea Północna sprowadza też m.in. drogocenną biżuterię i zegarki. Żona samego przywódcy nosi torebkę Diora wartą ponad 6 tys. zł - informuje NK News.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.