Robert Czykiel| 

Koronawirus na Wyspach. Boris Johnson w szpitalu. Zabrał głos

2

Premier Wielkiej Brytanii w niedzielę trafił do szpitala z powodu nieustających objawów zakażenia koronawirusem. Współpracownicy zapewniają, że Boris Johnson nie traci dobrego humoru i niebawem wróci do domu.

Koronawirus na świecie. Boris Johnson, premier Wielkiej Brytanii, wciąż ma objawy koronawirusa
Koronawirus na świecie. Boris Johnson, premier Wielkiej Brytanii, wciąż ma objawy koronawirusa (PAP, EPA/JULIAN SIMMONDS/POOL)

Boris Johnson dziesięć dni temu dowiedział się, że jest zakażony koronawirusem. Premier Wielkiej Brytanii przechodził kwarantannę w domu. Objawy jednak nie ustępowały i w niedzielę przewieziono go do szpitala w Londynie.

Koronawirus na świecie. Boris Johnson uspokaja

Za radą mojego lekarza udałem się do szpitala na rutynowe badania. Jestem w dobrym humorze i cały czas utrzymuję kontakt z moim zespołem, bo razem pracujemy, by zwalczyć tego wirusa - komentuje polityk na Twitterze.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Najbliżsi współpracownicy Johnsona także przekonują, że nie ma powodów do obaw. Jego rzecznik potwierdził, że premier jest w dobrym nastroju, ale nie chciał ujawniać szczegółów na temat stanu zdrowia.

Wszyscy mają nadzieję, że 55-latek niedługo będzie mógł wrócić do pracy. To jednak będzie możliwe, gdy wszystkie objawy miną, a testy na koronawirusa dadzą wynik negatywny. Sytuacja w Wielkiej Brytanii jest trudna. Ponad 47 tys. osób zakaziło się wirusem, a 4932 zmarło.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić