Dagmara Smykla-Jakubiak
Dagmara Smykla-Jakubiak| 

Koronawirus w Brazylii. Gangi pilnują kwarantanny

124

Koronawirus w Brazylii skłonił lokalne gangi do nietypowych działań. Rządzący slumsami w Rio de Janeiro przestępcy pilnują przestrzegania przez ludzi kwarantanny. "Ktokolwiek kręci się po ulicy bez celu, posłuży za przykład" - ostrzegają.

Koronawirus w Brazylii. Gangi pilnują kwarantanny.
Koronawirus w Brazylii. Gangi pilnują kwarantanny. (Getty Images, Fabio Teixeira / NurPhoto)

Gangsterzy ze slumsów Rio de Janeiro reagują na epidemię koronawirusa. Tam, gdzie państwo praktycznie nie ma żadnej władzy, przestępcy przejmują część jego obowiązków. W fawelach Rio gangi narkotykowe odtwarzają z głośników w samochodach wiadomość dla mieszkańców.

Narzucamy godzinę policyjną, ponieważ nikt nie bierze tego na poważnie. Chcemy dla ludzi jak najlepiej. Skoro rząd nie robi tego, co powinien, zrobi to przestępczość zorganizowana - informuje głos z nagrania.

Mieszkańcy faweli nie mogą wychodzić z domów po godzinie 20. O sprawie informuje agencja Reutera, której wysłannicy rozmawiali z mieszkańcami "Miasta Boga". Wszyscy potwierdzili wprowadzenie godziny policyjnej.

Zobacz też: Różowy delfin. Ratują niezwykły gatunek z Amazonki

Ktokolwiek jest na ulicy, kręci się bez celu lub spaceruje, zostanie ukarany i posłuży za przykład dla innych. Lepiej zostać w domu i nic nie robić. Wiadomość została przekazana - głosi przesłanie gangsterów.

Koronawirus w Brazylii. Władze długo ignorowały problem

Kilka tygodni temu Jair Bolsonaro nazywał koronawirusa "zwykłą grypą", a przestrogi lekarzy "fantazjami". Nastawienie prezydenta wobec epidemii zmieniło się po załamaniu na brazylijskiej giełdzie. Wtedy wprowadzono stan wyjątkowy: zamknięto szkoły, ograniczono pracę urzędów i ograniczono ruch graniczny oraz wewnętrzny. Zachowano jednak swobodę handlu, a wiele miejsc publicznych, takich jak plaże i kościoły, pozostaje wciąż otwartych.

Warunki sanitarne są okropne. Czasami nie mamy nawet wody, żeby porządnie umyć ręce. Jesteśmy bardzo zaniepokojeni - powiedział agencji Reuters Jefferson Maia, 27-letni mieszkaniec Miasta Boga.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić