Królewskie insygnia znaleziono w śmietniku. Finał głośnej kradzieży
22-letni Nicklas Bäckström został skazany na 4 lata i 6 miesięcy więzienia za kradzież XVII-wiecznych insygniów królewskich z katedry w Strängnäs niedaleko Sztokholmu.
Początkowo mężczyzna nie przyznawał się do winy. Twierdził, że dostarczył tylko rower i motorówkę, na których złodzieje uciekli z miejsca przestępstwa. Gdy jednak na klejnotach znaleziono jego DNA, Bäckström zmienił zeznania - donosi portal thelocal.se.
W związku ze sprawą aresztowano jeszcze dwóch mężczyzn. 24- i 26-latek są podejrzani o współpracę ze sprawcą. Jak informuje policja, mężczyźni są znajomymi skazanego 22-latka.
Skradzione insygnia znaleziono w śmietniku w miejscowości Åkersberga. Dostrzegł je ochroniarz, który wezwał policję. Autentyczność cennych przedmiotów została potwierdzona.
Dwie korony, złote jabłka i berła pochodzą z 1611 roku. Klejnoty należące do Karola IX Wazy i królowej Krystyny zostały użyte podczas pochówku monarchów. Wartość insygniów to w przeliczeniu około 27 mln zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl