Kupił nowe mieszkanie. W kominku znalazł skarb

56

Norweg mógł mówić o sobie, jako o jednej z najszczęśliwszych osób na świecie. Kiedy zastanawiał się, czy w nowym mieszkaniu da się przenieść kominek, przez przypadek znalazł małą fortunę...

Kupił nowe mieszkanie. W kominku znalazł skarb
(flickr.com, Robert Kostin)

Norweski agent nieruchomości Vemund Thorkildsen kupił mieszkanie w Oslo. Razem z trzema kolegami zastanawiał się, czy jest szansa na przeniesienie kominka w inne miejsce. Gdy wyjął jedną z płytek, coś przykuło jego uwagę. Mężczyzna poświecił latarką i z tajemniczego otworu wyjął kopertę pełną pieniędzy.

Nie wiem dokładnie, ile pieniędzy tam było. Liczyliśmy na szybko i wyszło około 325 tysięcy koron (ok. 150 tys. zł). Na początku oblał mnie zimny pot. Potem zaczęliśmy krzyczeć wniebogłosy. Do tej pory myślałem, że takie rzeczy zdarzają się tylko w amerykańskich filmach - cytuje Thorkildsena portal The Local.

Zgodnie z norweskim prawem Thorkildsen mógł zatrzymać pieniądze dla siebie. Norweg postanowił, jednak, że wypełni ostatnią wolę zmarłych właścicieli.

Euforia szybko opadła i zorientowałem się, że pieniądze powinny być zwrócone. Starsi ludzie, którzy mieszkali tam przez wiele lat, cały swój majątek zapisali na rzecz Kreftforeningen (organizacji zajmującej się walką z rakiem) - dodał Thorkildsen.

Jak postanowił, tak też zrobił. Skontaktował się z organizacją i przekazał im znalezione pieniądze.

Jestem pod wrażeniem, że tacy ludzie jeszcze istnieją. Przecież nie musiał nikomu mówić o tym, co tam znalazł. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że znalezione pieniądze przekazał do naszej organizacji - powiedział rzecznik Kreftforeningen.

Zobacz też:

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić