Lubelskie. Zawrócił, gdy zobaczył toyotę. Ucieczka do lasu nic nie dała

36

Kierowca auta marki Toyota, którego zatrzymano w woj. lubelskim, miał niemal 3 promile alkoholu w organizmie. Lubelskiej policji udało się zatrzymać kierującego autem dzięki obywatelskiej postawie innego uczestnika ruchu drogowego.

lubelskie toyota auto
lubelskie toyota auto (Policja lubelska)

Było blisko wypadku. Kierowca toyoty jechał z dużą prędkością przez miejscowość Krasew w gminie Borki (woj. lubelskie). Na łuku drogi zjechał swoim autem na pas ruchu innego kierowcy, który był zmuszony uciec na pobocze, żeby uniknąć zderzenia czołowego.

Drugi kierowca ruszył za toyotą. Kierujący zawiadomił o wszystkim policję, zawrócił i śledził toyotę, na bieżąco informując dyżurnego o swoim położeniu.

Kierowca toyoty spał. Po przyjechaniu na miejsce policjanci z radzyńskiej jednostki zastali 32-latka z gminy Wojcieszków śpiącego za kierownicą auta w lesie. Przeprowadzono badanie alkomatem, które wykazało, że miał w organizmie blisko 3 promile alkoholu.

Zobacz też: 248 km/h na autostradzie A4. Zobacz nagranie z radiowozu

Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy. Kierowcy toyoty grozi do 2 lat więzienia. Odpowie on również za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Jego auto zostało odholowane na parking strzeżony.

Policja pochwaliła kierowcę drugiego auta. Przypomniała, że nietrzeźwi kierowcy stanowią zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Zaleciła, by być czujnym i nie odwracać głowy, kiedy widzimy, że ktoś łamie przepisy lub podejrzanie się zachowuje.

Od tego, czy zareagujemy, może zależeć czyjeś życie bądź zdrowie. Nawet anonimowa informacja przekazana policjantom przyczynia się do wyeliminowania z dróg pijanych kierowców – stwierdziła lubelska policja.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić