Masowe groby dzieci w USA. Odnalezione na terenie poprawczaka
Na terenie zamkniętego już poprawczaka na Florydzie odnaleziono 27 grobów. Zostały w nich pochowane dzieci, które tajemniczo ginęły przez lata w ośrodku owianym złą sławą.
Groby odkopali robotnicy. Kiedy przygotowywali się do uprzątnięcia podziemnego składowiska zbiorników z paliwem, znajdującym się przy cmentarzu obok szkoły, dzięki specjalnemu radarowi natrafili na dziesiątki mogił - donosi abcactionnews.com.
W placówce dochodziło do ogromnych nadużyć. W otwartym w 1900 r. ośrodku młodzież była bita i dręczona psychicznie. Chłopcy byli gwałceni i zamykani w karcerach. W 1914 r. kilku z nich zginęło w pożarze, który wybuchł w piwnicy. Dzieci były tam uwięzione przez personel.
To miejsce było jak obóz koncentracyjny dla dzieci. Zawsze wiedzieliśmy, że są tam zakopane ciała. Gdyby przeszukano cały teren, znaleziono by jeszcze z 200 a nawet 300 zwłok – mówi Terry Burns, który mieszkał w poprawczaku.
Zobacz też: Polacy zamordowani w lesie. Niemcy pokazali setki ich osobistych rzeczy
Masowych grobów może być więcej. Policja oraz wolontariusze uważają, że wokół szkoły znajdują się kolejne nieoznaczone i ukryte mogiły. Nie wiadomo jednak, gdzie dokładnie mogą się znajdować. Sprawie nie pomaga też przyroda, ponieważ teren został całkowicie zarośnięty.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.