Modlił się pod kościołem. Obrońca krzyży w Kuropatach dostał wysoką grzywnę

Białoruski sąd skazał aktywistę na grzywnę za uczestniczenie w modlitwie w pobliżu mińskiego kościoła. Według oskarżycieli to było "nielegalne zgromadzenie".

Obraz
Źródło zdjęć: © East News | Associated Press
Dagmara Smykla-Jakubiak

Trzymał historyczną biało-czerwono-białą flagę Białorusi. Leanid Kułakou 7 kwietnia modlił się w pobliżu Czerwonego Kościoła w centrum Mińska. Z powodu flagi zainteresowała się nim milicja. Kułakou został spisany, a sprawa trafiła do sądu. Sędzia Waler Eśman skazał go na grzywnę w wysokości 1150 rubli, czyli w przeliczeniu około 2100 zł.

W protokole było napisane, że uczestniczyłem w spotkaniu w niedozwolonym miejscu, jednak podczas procesu milicjant zeznał, że po prostu stałem i modliłem się - powiedział Kułakou w rozmowie z Biełsatem.

Odwoła się od wyroku. Leanid Kułakou uważa, że karanie grzywną wiernych, którzy modlą się pod kościołem, to absurd. Nie jest jedynym z modlących się 7 kwietnia, którym interesuje się prokuratura. Podobne wezwanie do sądu otrzymał aktywista Europejskiej Białorusi Jauhen Afnahiel.

Zobacz też: Policjant mógł nałożyć mniejszy mandat. Był nieugięty

Może trzeba wezwać księży i zapytać, gdzie można, a gdzie nie można się modlić? - zakpił Kułakou.

Wspólna modlitwa była odpowiedzią na działania białoruskich władz. Kułakou, Afnahiel i inni aktywiści zebrali się pod Czerwonym Kościołem, kiedy w lesie Kuropaty wyrwano 70 drewnianych krzyży upamiętniających dziesiątki tysięcy ofiar wielkiego terroru. Do modlitwy wezwał Mikołaj Statkiewicz, polityk opozycji.

Na początku kwietnia usunięto "nielegalne krzyże" z masowych grobów. W latach 30. i 40. na uroczysku pochowano nawet 250 tys. ofiar represji stalinowskich, zabitych przez NKWD. Wśród nich są również Polacy. Drewniane krzyże wyrwano w ramach "planowych prac w zakresie uporządkowania terenu".

Władze Białorusi przez wiele lat unikały tematu Kuropatów. Na grobach poległych nigdy nie pojawił się Aleksander Łukaszenka. Przełom nastąpił w 2018 roku, kiedy w Kuropatach postawiono oficjalny pomnik upamiętniający ofiary.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 28.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 28.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Posiadłość robi wrażenie. Tu Trump przyjął Zełenskiego
Posiadłość robi wrażenie. Tu Trump przyjął Zełenskiego
Czesi policzyli. Tyle Polacy wydają na wakacje. "Zaskoczyła nas"
Czesi policzyli. Tyle Polacy wydają na wakacje. "Zaskoczyła nas"
Zabawa dzieci w Tatrach. Bulwersujące nagranie
Zabawa dzieci w Tatrach. Bulwersujące nagranie
Wyszedł ze szpitala i zniknął. Tajemnicze zaginięcie w Zgierzu
Wyszedł ze szpitala i zniknął. Tajemnicze zaginięcie w Zgierzu
Kuriozalna reklama w Rosji. Putin w roli św. Mikołaja
Kuriozalna reklama w Rosji. Putin w roli św. Mikołaja
Leśnicy pokazali jego zdjęcie. "To rzadkość"
Leśnicy pokazali jego zdjęcie. "To rzadkość"
Śnieg wraca do Polski. Początek 29 grudnia. "Totalny paraliż"
Śnieg wraca do Polski. Początek 29 grudnia. "Totalny paraliż"
Spotkanie Trump-Zełenski. Wiadomo, do kogo zadzwonią po rozmowie
Spotkanie Trump-Zełenski. Wiadomo, do kogo zadzwonią po rozmowie
Nagrali kierowcę BMW. Ledwo stał na nogach
Nagrali kierowcę BMW. Ledwo stał na nogach
Jechał trasą S7. Nagle taki widok. Zwolnił cały ruch
Jechał trasą S7. Nagle taki widok. Zwolnił cały ruch
Poniżali seniorkę w autobusie. To stało się na koniec
Poniżali seniorkę w autobusie. To stało się na koniec