Najdłuższy tunel do przemytu narkotyków odkryty na granicy USA i Meksyku
Amerykańskie władze odkryły najdłuższy tunel do przemytu narkotyków na granicy USA i Meksyku. Konstrukcja o długości 1,3 km była wyposażona w windy, tory, elektryczność i wentylację.
Tunel przemytniczy łączy miasto Tijuana w Meksyku z San Diego w Kalifornii. Amerykańskie władze przekazały, że znajduje się 21 metrów pod ziemią, ma 1313 metrów długości, 1,5 metra wysokości oraz ponad 60 cm szerokości.
W środku znajdują się dwie windy, tory, systemy odwadniające, wentylacja i przewody elektryczne. Nie wiadomo, ile czasu zajęło jego zbudowanie.
Tusk kontra Nawrocki. Polacy wybrali ulubieńca
Wyrafinowanie i długość tego konkretnego tunelu pokazuje, że międzynarodowe organizacje przestępcze podejmą czasochłonne wysiłki w celu ułatwienia przemytu - przekazał w oświadczeniu agent specjalny Cardell Morant.
Zobacz także: Woda wyrzuciła na plażę paczki. Ktoś stracił sporo pieniędzy
Tunel przemytniczy na granicy USA i Meksyku należy do kartelu Sinaloa?
Na razie nie dokonano żadnych aresztowań. Władze nie przekazały także, kto mógł zbudować tunel. BBC przypomina, że w tym regionie działa meksykański kartel Sinaloa, który jest jedną z największych organizacji zajmujących się handlem narkotykami na świecie.
Od 2016 r. na granicy USA z Meksykiem odkryto kilkanaście tuneli przemytniczych. Żaden nie był jednak tak długi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.