Nie tylko Volkswagen. Producentów preparujących wyniki jest więcej

O tym, że reklamy wzbogacają rzeczywistość, wie prawie każdy. Jednak gdzie jest granica pomiędzy reklamowaniem produktu, a oszukiwaniem klientów? Koncerny samochodowe coraz śmielej podchodzą do wyników testów.

Obraz
Źródło zdjęć: © flickr.com | kansasphoto

W Stanach Zjednoczonych coraz częściej weryfikuje się reklamowe obietnice producentów. Wybuch afery związanej z fałszowaniem wyników emisji CO2 przez koncern Volkswagena stał się pretekstem do zwiększenia ilości testów prowadzonych w prawdziwych warunkach drogowych. Badania o nazwie Mind the Gap, jednoznacznie pokazują, jak koncerny samochodowe niejednokrotnie mijają się z prawdą.

W rzeczywistości pojazdy mają, według badań, spalać 50% więcej paliwa, niż to jest reklamowane. Wymienione zostały niektóre modele między innymi: BMW, Mercedesa, Peugeota, Renault i Toyoty.

Ile naprawdę spali nowy samochód? Producenci prześcigają się w pustych obietnicach. Jednak od ponad trzech lat ani emisja spalin, ani spalanie paliwa nie uległy zmianie. Jedyny postęp zauważyć można w metodach, używanych przez koncerny do "poprawiania" wyników badań laboratoryjnych. Efekt końcowy jest taki, że obiecywane w reklamach rezultaty są niemożliwe do osiągnięcia w warunkach drogowych.

Obraz
© transportenviroment.gov

W różnych modelach i u różnych producentów sytuacja przedstawia się podobnie. "Rasowanie" wyników dotyczy zarówno tańszych i mniejszych aut jak również prestiżowych modeli tych producentów, których kojarzymy raczej z luksusem i wyższymi cenami. Co ciekawe, według informacji agencji Transport&Environment, im droższe auto, tym manipulacje dotyczą większej różnicy pomiędzy prawdą, a obietnicami marketingowców.

Różnica pomiędzy danymi podawanymi przez producentów aut, a prawdziwymi wynikami jest zaskakująco duża. W latach od 2001 do 2014 wzrosła z 8% do aż 40%. Jak twierdzi amerykańska agencja rządowa, która zajmuje się badaniem aut wprowadzanych na rynek, jest to w dużej mierze braku stanowczych działań ze strony Unii Europejskiej. Głównym zarzutem Amerykanów ma być zbyt mała liczba regulacji dotyczących nakładania kar na koncerny, które świadomie manipulują wynikami emisji spalin, czy spalania paliwa - podaje transportenvironment.org.

Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?