Niemcy. "Blogerka roku" przyłapana na bezczelnym oszustwie

Historyczka pochodząca z Niemiec, Marie Sophie Hingst, jest znana przede wszystkim jako blogerka pisząca o swojej żydowskiej rodzinie, która miała zginąć w Holokauście. Wyszło na jaw, że historię, która poruszyła miliony osób na świecie, Niemka wyssała z palca.

Obraz
Źródło zdjęć: © Youtube.com | Inside Wirtschaft (screen)
Olga Wilk

Mieszkająca w Dublinie Hingst zdobyła sławę, publikując "wspomnienia" o swoich przodkach. Nieprawdziwe historie od 2013 roku można było przeczytać na jej blogu "Read on my dear, read on". Większość z nich opisywała losy dziadka historyczki, który miał zostać zabity w Auschwitz.

Jej blog zyskał 240 tys. czytelników. W 2017 roku Hingst została wybrana "blogerką roku", a niemieckie stowarzyszenie Die Goldenen Blogger przyznało jej prestiżową nagrodę - donosi "Berliner Zeitung"..

W istnienie 22 fikcyjnych Żydów nie uwierzyły tylko rzesze czytelników. Hings była na tyle przekonująca, że zmyliła nawet sam Jad Waszem. Izraelski instytut dodał "bliskich" blogerki do oficjalnej listy ofiar Holokaustu.

Oglądaj też: 12-letnia blogerka kupiła sobie na urodziny BMW

Prawda wyszła na jaw dzięki grupie archiwistów ze Stralsund. Hingst zgodnie z prawdą wspominała na blogu, że z tego miasta pochodziła jej rodzina. Jak się jednak okazało, dziadek historyczki nigdy nie trafił do Auschwitz, a nawet nie miał żydowskiego pochodzenia. Był protestanckim pastorem, a jego żona - dentystką. Żaden z członków rodziny "Blogerki roku" nie padł ofiarą Holokaustu.

Jej historie ochoczo powielała też niemiecka i zagraniczna prasa. Hingst nie ograniczała się tylko do zmyślania opowieści o swoich przodkach. Kłamała też na temat własnego życia, twierdząc między innymi, że jest założycielką kliniki mieszczącej się w slumsach New Delhi, gdzie przed przyjazdem do Niemiec uchodźcy przechodzą kursy z zakresu edukacji seksualnej.

Sama historyczka nie widzi problemu w podawaniu nieprawdziwych informacji. W przesłanym do mediów przez prawnika oświadczeniu Hingst podkreśla, że jej teksty "to literatura, a nie dziennikarstwo czy historiografia", dlatego mogła pozwolić sobie na "odrobinę artystycznej wolności". Blogerka dodała, że nie zaczęła pisać, by zdobyć sławę, ale by poradzić sobie z depresją.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Mbappe dogoni Ronaldo? Rekord jest blisko
Mbappe dogoni Ronaldo? Rekord jest blisko
Nie było jeszcze 6:00. Ujęcia sprzed Aldi. Ustawiła się kolejka
Nie było jeszcze 6:00. Ujęcia sprzed Aldi. Ustawiła się kolejka
To naprawdę się stało. Wiadomo, kto prowadził. Akcja służb we Francji
To naprawdę się stało. Wiadomo, kto prowadził. Akcja służb we Francji
Ekwador: zastrzelono Mario Pineidę. Byłego piłkarza Barcelony de Guayaquil
Ekwador: zastrzelono Mario Pineidę. Byłego piłkarza Barcelony de Guayaquil
Ta kometa rozpaliła wyobraźnię świata. 19 grudnia znajdzie się blisko Ziemi
Ta kometa rozpaliła wyobraźnię świata. 19 grudnia znajdzie się blisko Ziemi
Cicha wojna o miliardy. Belgia na celowniku Rosjan
Cicha wojna o miliardy. Belgia na celowniku Rosjan
To nie fotomontaż. 27-latek jechał "elektrykiem". Tak skończył
To nie fotomontaż. 27-latek jechał "elektrykiem". Tak skończył
Chciał kupić aparat na święta. Stracił duże pieniądze
Chciał kupić aparat na święta. Stracił duże pieniądze
Niemcy już wiedzą. Taka prognoza na święta dla Polski
Niemcy już wiedzą. Taka prognoza na święta dla Polski
Raków zagra na Cyprze o 1/8 finału. Żegna też Marka Papszuna
Raków zagra na Cyprze o 1/8 finału. Żegna też Marka Papszuna
Łatwa krzyżówka z wiedzy ogólnej. Sprawdź, czy znasz wszystkie odpowiedzi
Łatwa krzyżówka z wiedzy ogólnej. Sprawdź, czy znasz wszystkie odpowiedzi
Puchar Świata w Engelbergu. Polscy skoczkowie odnosili tu spore sukcesy
Puchar Świata w Engelbergu. Polscy skoczkowie odnosili tu spore sukcesy