Nikt nie pojawił się na jego urodzinach. Wtedy wkroczyła babcia

1

Na dziewiątych urodzinach Geralda Hamiltona z Indiany nie pojawił się żaden z zaproszonych kolegów. Chłopiec, który ma za sobą wiele operacji, bardzo przeżył odrzucenie. Na szczęście jego babcia postanowiła zainterweniować.

Nikt nie pojawił się na jego urodzinach. Wtedy wkroczyła babcia
(www.facebook.com/amelia.lara.961)

Gerald zaprosił na przyjęcie urodzinowe 12 kolegów z klasy. Kiedy żaden z nich się nie pokazał, chłopiec był bardzo rozczarowany i smutny. Jego mama Gina zadzwoniła po członków rodziny, by ich wizyta choć trochę poprawiła humor załamanemu synowi.

Chłopiec bardzo liczył na spotkanie z rówieśnikami. Urodził się bez ciemiączka, przez co przeszedł już wiele operacji czaszki i rozwija się trochę wolniej od innych dzieci. Podczas lekcji w szkole przez cały czas nauczyciel siedzi z nim w jednej ławce i mu pomaga.

Dwa dni po nieudanym przyjęciu babcia chłopca opisała je na Facebooku. W pełnym żalu [poście]

((https://www.facebook.com/amelia.lara.961))

poprosiła o przesłanie jej kartek urodzinowych, by mogła przekazać je załamanemu wnuczkowi. Wpis został udostępniony przez 3,5 tys osób, a chłopiec otrzymał ponad tysiąc kartek i prezentów od ludzi z całego świata.

To pokazuje, że istnieją dobrzy, mili, współczujący ludzie, którym zależy i którzy chcą, byś miał udane urodziny - czytamy w abcNews wypowiedź Amelii Lary.

Nie przegap

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić