Nowe fakty w sprawie wyrzuconego z lotu

Sytuacja z pasażerem wyrzuconym z samolotu staje się coraz bardziej zagmatwana. Mężczyzna miał być agresywny i niechętny do jakiejkolwiek rozmowy. Z kolei linie lotnicze złamały procedury bezpieczeństwa.

Obraz
Źródło zdjęć: © flickr.com | InSapphoWeTrust

Wszystko zdarzyło się podczas lotu z Chicago do Luisville. Okazało się, że linie United Airlines sprzedały na lot 3411 za dużo biletów i załoga była zmuszona kogoś wyprosić.

Lekarz, na którego padło miał być wyciągany z samolotu siłą. Według nowych informacji zajął on miejsca przeznaczone dla personelu. Pracownicy próbowali polubownie rozwiązać problem, jednak lekarz nie był w ogóle skory do negocjacji. Tłumaczył, że musi pilnie wracać do swoich pacjentów.

Zaoferowano mu odszkodowanie. Miał otrzymać 1000 dolarów za wybranie innego lotu. Wtedy, według linii, zaczął krzyczeć na załogę. Z każdą próbą rozmowy, mężczyzna stawał się coraz bardziej agresywny. Wyrwany z fotela przez służby ochroniarskie krzyczał "po prostu mnie zabijcie". Powtarzał w kółko słowa o tym, że chce po prostu wrócić domu.

Świat widząc film z tego wydarzenia zareagował wielkim oburzeniem. Na nagraniu widać, jak jest przeciągany po podłodze wzdłuż samolotu. Po wargach spływała mu krew.

Linie lotnicze się tłumaczą. Wydały wstępne oświadczenie, które mówi, że personel prosił grzecznie ochotników o opuszczenie samolotu, jednak spotkał się z agresją ze strony niektórych pasażerów.

Uchybienia ze strony linii lotniczych. Taka sytuacja nie jest niczym niezwykłym, ponieważ przewoźnicy często sprzedają więcej miejsc, niż jest na pokładzie. Wielu pasażerów nie zjawia się na lotach, więc trzeba zapełnić puste miejsca.

Prawo działa na niekorzyść pasażerów. Zgodnie z nim, przewoźnik może pasażera wyprosić z samolotu, ale musi mu zapłacić dwukrotność ceny biletu i zapewnić lot w ciągu dwóch godzin od planowanego. Jeżeli czas oczekiwania jest dłuższy, odszkodowanie wzrasta.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Wybrane dla Ciebie
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"