Założeniem nowego prawa było ucywilizowanie polskiego podejścia do kwestii sztucznego zapłodnienia. Jednak nowa ustawa posiada zapis, który budzi wątpliwości i może mieć poważne konsekwencje. Dopuszcza on, by dane o metodzie poczęcia dziecka znajdowały się w jego akcie urodzenia obok miejsca i numeru pesel.
Oznacza to, że osoba urodzona dzięki metodzie in vitro będzie mogła dowiedzieć się o tym nawet przez przypadek, na przykład podczas starania się o odpis aktu stanu cywilnego. Informacja o sposobie poczęcia pojawi się również w centralnym Systemie Rejestrów Państwowych, do którego dostęp ma prawdopodobnie około 15 tysięcy urzędników państwowych.
Według niektórych, taki zapis w nowej ustawie działa na niekorzyść samotnych kobiet oraz par jednopłciowych, uniemożliwiając im posiadanie dziecka poprzez sztuczne zapłodnienie. Jednak Ministerstwo Zdrowia tłumaczy, że w tym przypadku najważniejsze jest zabezpieczenie praw dziecka i wyeliminowanie sytuacji, w której ojciec pozostanie nieznany.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.