Ostronos wyproszony z autobusu. "Transporter albo kaganiec"

Kierowca warszawskiego autobusu nie był zachwycony widokiem egzotycznego zwierzaka.

Ostronos
Źródło zdjęć: © Facebook.com

Pan Marcin oraz jego ostronos o wdzięcznym imieniu Miniu wsiedli do autobusu przy placu Na Rozdrożu. I choć nie była to ich pierwsza podróż środkiem transportu publicznego, zwierzak został natychmiast wyproszony przez kierowcę, ponieważ nie miał kagańca, był jedynie na smyczy. Obecny na miejscu reporter TVN 24 Warszawa Sebastian Kucharski odnotował jednak, że pan Marcin oraz Miniu bez problemu odjechali następnym autobusem. Postanowił porozmawiać z właścicielem ostronosa na temat opieki nad egzotycznym zwierzęciem.

Miniu jest postacią znaną warszawiakom. Ma nawet własny profil na Facebooku śledzony przez ponad 2700 fanów. Pan Marcin, który jest właścicielem zwierzaka z rodziny szopowatych od 2015 roku, podróżuje z nim po całej Polsce i przyznaje, że po raz pierwszy zdarzyło mu się, by ktoś wyprosił go z publicznego środka transportu. Podkreśla, że nie wozi Minia w transporterze, ponieważ musiałby mieć on spore rozmiary, co znacznie utrudniałoby przemieszczanie się. Dodatkowo ostronos lepiej znosi podróże na smyczy. Zazwyczaj właściciel ma ze sobą kaganiec dla Minia, ale tym razem wyjątkowo został w domu.

Oczywiście w Polsce nie ma przepisów dotyczących przewożenia ostronosów.Pan Marcin podkreśla, że zawsze kupuje dla Minia bilet jak dla psa, uważa również, że nakaz noszenia przez jego zwierzaka kagańca jest nieco krzywdzący. Ostronos jest nie większy niż jamnik, a psy o takich gabarytach często nie mają kagańców. Dodatkowo ma wyjątkowo łagodne usposobienie i pozwala się głaskać. Własciciel Minia chce złożyć do ZTM wniosek o nadanie zwierzakowi takich samych praw, jakie mają psy, jednak zmiana regulaminu wymagałyby decyzji Rady Miasta.

Według przepisów na smyczy i w kagańcu mogą chodzić wyłącznie psy.

Autor: Beata Kruk

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Katastrofalne skutki cyklonu na rajskiej wyspie. Wciąż szukają 214 osób
Katastrofalne skutki cyklonu na rajskiej wyspie. Wciąż szukają 214 osób
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan