Pandemia koronawirusa to odpowiedź natury? Tak twierdzi papież Franciszek
Papież Franciszek stwierdził, że pandemia koronawirusa jest "reakcją natury" na zignorowany przez ludzi kryzys ekologiczny. W rozmowie z "The Tablet and Commonwealth" przyznał, że wybuch pandemii był okazją na spowolnienie tempa produkcji i konsumpcji, co wpłynęło na odradzanie się przyrody.
"Nie odpowiadaliśmy na częściowe katastrofy. Kto teraz mówi o pożarach w Australii, kto pamięta, że 18 miesięcy temu łódź mogła przepłynąć Biegun Północny, ponieważ wszystkie lodowce stopniały? Kto teraz mówi o powodziach?" - powiedział papież.
Pandemia koronawirusa to "odpowiedź natury"? Tak twierdzi papież Franciszek
"Nie wiem, czy to zemsta natury, ale z pewnością jest to jakaś odpowiedź" - dodał. Pandemia koronawirusa zmieniła nawet sposób funkcjonowania Watykanu - papież Franciszek odprawia niedzielne msze w pustym kościele. Wszystkie miejsca, które kiedyś były pełne ludzi, teraz świecą pustkami.
83-letni papież miał robione dwa testy na obecność koronawirusa - oba wyszły negatywnie. Biuro prasowe w Watykanie powiedziało, że stara się dystansować każdego, kto ma kontakt z Franciszkiem. Co więcej, w dzieciństwie Biskup Kościoła Rzymskiego przechodził bardzo ciężkie zapalenie płuc - lekarze usunęli mu wówczas kawałek prawego płuca.
Papież Franciszek przyznał również, że jeszcze dochodzi do siebie po zapaleniu oskrzeli i to skłania go do częstszych modlitw. Dodał, że "w każdy wtorek spowiada się, by prosić o wybaczenie za swój egoizm" - podaje "CNN".