Po narkotykach delfiny były rozmowne. Ich języka uczyli się w przedziwny sposób

Wśród wielu dziwnych projektów opłacanych z budżetu NASA znaleźć można jeden poświęcony przełamywaniu barier językowych między ludźmi a delfinami przy pomocy "kwasu".

Obraz
Źródło zdjęć: © iStock.com

*W latach 60. wyścig kosmiczny był najważniejszym projektem USA. *Badacz mózgu John C. Lilly przekonał amerykańską agencję kosmiczną, że jego program nauki języka delfinów pomoże w ewentualnym kontakcie z obcymi cywilizacjami. Jakby sam projekt nie był wystarczająco szalony, do tego naukowego kociołka dorzucono LSD i romantyczny związek badaczki z morskim ssakiem.

W 1963 roku zbudowano ośrodek badań na karaibskiej wyspie St Thomas. Tam Lilly i jego współpracownicy uczyli się "delfińskiego" od Petera, Pameli i Sissy. Wcześniejsze doświadczenia z wsadzaniem drutów w mózgi zwierząt okazały się bezowocne. Stosowane środki znieczulające zatrzymywały pracę ich płuc. Zdecydowano się wykorzystać nowe, nieinwazyjne narzędzie. Dietyloamid kwasu lizergowego, narkotyk znany jako "kwas", ponoć rozkręcał delfinom języki.

W 1967 roku Lilly napisał, że "LSD czyni je bardzo rozmownymi". Choć sygnałów ze strony zwierząt było więcej, ludzie nadal nie mogli zrozumieć wydawanych przez nie dźwięków. Jak tłumaczy uczestniczka projektu, Margaret Lovatt, świetnie odtwarzały intonację głosu człowieka, ale w komunikacji bardziej przydatne były gesty.

*Kilka gestów zostało chyba opacznie zrozumianych. *Lovatt przyznała, że jej więź z Peterem weszła na niecodzienny, seksualny poziom. Opisała, że w trakcie sesji z młodym samcem godziła się na jego zaloty, nagradzając zwierzę pieszczotami. To jednak brak wyników w opracowaniu delfiniego języka spowodował, że projekt stracił dofinansowanie NASA i pozyskane informacje trafiły do archiwów. Lovatt o swojej erotycznej przygodzie milczała aż do 2014 roku.

Badań nad komunikacją z tymi ssakami nie porzucono. Tym bardziej, że naukowcy są przekonani o zdolności zwierząt do prowadzenia rozmów między sobą. Zmieniły się jednak narzędzia. Najnowszym jest Cetacean Hearing and Telemetry (CHAT). To przyrząd rozpoznający powtarzające się wzory w wydawanych przez delfiny dźwiękach. Jeżeli stoi za tym coś na wzór struktury gramatycznej, może to też wskazywać na istnienie całego języka.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle