Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Wojciech Wróbel | 

Poczet dewiantów. Czy cesarstwo rzymskie założyli wariaci?

26

Rozpruwanie trzewi, kąsanie genitaliów, gwałty na dzieciach – to nie opis horroru klasy B, lecz przedstawiony w telegraficznym skrócie dorobek pierwszych cesarzy imperium rzymskiego. Zapraszamy do lektury pocztu dewiantów.

Poczet dewiantów. Czy cesarstwo rzymskie założyli wariaci?
(Domena publiczna)

{:external}

Sodoma i Gomora… i rzeźnia

Tyberiusz (Tiberius Claudius Nero) – Cesarz od 14 do 37 r.

(Domena publiczna)

Ten mrukliwy, cichy, wycofany, przez długi czas uzależniony od matki cesarz nienawidził ludzi. Otaczał się wąskim gronem doradców, między innymi brutalnym prefektem pretorianów Sejanem czy astrologiem Trazylem, w którego wróżby wierzył bezkrytycznie. Od 26 roku rządził Rzymem z Capri. Wyspę tę, jeśli wierzyć starożytnym, przekształcił w istny burdel. Z najdalszych zakątków imperium ściągał dzieła sztuki o tematyce erotycznej.

Specjalni cesarscy agenci przemierzali Italię, dobierając najurodziwszych chłopców oraz dziewczęta, mające stać się zabawkami cesarza. Swetoniusz pisze, że część przebywających na wyspie dzieci była specjalnie wyszkolona, by, kiedy cesarz zażywa kąpieli, podpływać i szczypać go w intymne miejsca.

Ale erotyczne rozpasanie nie było jedynym hobby cesarza. Umiłował on sobie również wszelkiej maści tortury i kaźnie. Ponoć dzień zaczynał od oglądania egzekucji. Sam nawet opracował dość wymyślny sposób uśmiercania. Nieszczęśnikowi krępowano członek rzemieniem, a do przełyku wpychano rurę.

Tłoczone przez nią wino, nie znajdując drogi ucieczki, szczelnie wypełniało trzewia ofiary. Kiedy delikwent był już pełen trunku, przebijano mu brzuch, czego efektem były fontanny czerwonych strumieni tryskające z wnętrzności ku uciesze zwyrodniałego władcy.

Tak w XIX wieku wyobrażano sobie orgie Tyberiusza

(Domena publiczna)

Nie bójcie się jednak. Wciągnięty w wir rozpusty cesarz nie zaniedbywał swoich poddanych. Raz na jakiś czas wysyłał do stolicy list, który doprowadzał do trwających tygodniami czystek.

Okrucieństwo niektórych cesarskich poleceń przeszło wszelkie wyobrażenia. Kiedy na śmierć skazano całą rodzinę Sejana, włącznie z małoletnią córką, podniosły się liczne protesty. Prawo oraz religia Rzymian zabraniała wykonania wyroku śmierci na dziewicy w obawie przed gniewem bogów. I na to znalazł się sposób. Kat otrzymał polecenie, aby pierwej dziewczynkę zgwałcić, potem dopiero udusić.

Dzięki Tyberiuszowi liczne trupy zalegały tygodniami na ulicach Wiecznego Miasta. Ludzie nie grzebali zabitych w obawie, że mogą zostać oskarżeni o sprzyjanie spiskowcom.

Śpię z siostrami, a legioniści niech zbierają muszelki!

Kaligula (Gaius Iulius Caesar Germanicus) – Cesarz od 37 do 41 r.

(Domena publiczna)

Wstępując na tron jako dwudziestopięciolatek, cieszył się dobrą opinią zarówno senatu, jak i szerszych mas społeczeństwa. Był co prawda oskarżany o kazirodcze stosunki z siostrami (oraz ich małżonkami, naraz) jednak już starożytni nie byli pewni co do prawdziwości tych plotek.

Po kilku miesiącach panowania zapadł na dziwną chorobę, która miała go całkowicie odmienić. Po wyzdrowieniu dopuścił się szeregu zbrodni oraz dziwacznych zachowań, obecnie poddawanych w wątpliwość jako kłamstwa bądź interpretowanych w sposób oczyszczający władcę.

O ile mianowanie konia najpierw senatorem, a później konsulem można tłumaczyć jako próbę ośmieszenia zacnych senatorów, to jak wyjaśnić bieganie po pałacu w damskich ciuchach i twierdzenie, że jest się boginią Wenus Podobnie wypowiedzenie wojny Neptunowi wielu badaczy tłumaczy jako rodzaj kary dla żołnierzy, którzy odmówili wyprawy przeciwko Brytanii. Tak czy inaczej nakazał legionistom w szyku bojowym wejść do morza i ciąć fale. Następnie kohorty dostały rozkaz zbierania muszelek i z takim łupem udały się na wjazd triumfalny do Rzymu.

O ile seksualne stosunki z siostrami czy zachowania typowe dla wariata można uznać za plotki, o tyle zlecenie zamordowania Gamellusa (miał on według testamentu Tyberiusza współrządzić) czy liczne represje w stosunku do warstwy senatorskiej zdają się być prawdą.

Cesarz miał nawet posunąć się do stworzenia domu publicznego, w którym klientów obsługiwały żony i córki senatorów. Walka z senatem doprowadziła do zamordowania Kaliguli wraz z całą rodziną. Po jego śmierci nałożono nań damnatio memoriae – potępienie pamięci, co może tłumaczyć obraz, jaki przekazali nam historycy. Tak czy owak, do historii popularnej przeszedł jako jeden z najbardziej zwyrodniałych władców, co nie jest do końca prawdą.

Zdeformowany i roztargniony…

Klaudiusz (Tiberius Claudius Drusus Nero Germanicus) – Cesarz od 41 do 54 r.

Po śmierci Kaliguli wydawało się, że przywrócona zostanie Republika. Jednak historia bardzo często przyjmuje niespodziewany obrót. Plądrujący pałac pretorianie za kotarą znaleźli trzęsącego się ze strachu człowieka. Bezzwłocznie ponieśli go do obozu kohort miejskich, gdzie okrzyknięto go cesarzem. Jak to się stało, że jeden jedyny członek rodziny Kaliguli uszedł z pogromu?

Otóż po prostu nikt się Klaudiuszem nie przejmował. Odsuwany na bok i okrzyknięty zakałą rodziny żył w spokoju przez pięćdziesiąt długich lat, zajmując się jedzeniem, piciem, grą w kości oraz historią. Przez własną matkę nazwany monstrum rozpoczętym przez naturę, lecz niedokończonym. A wszystkiemu winna była powierzchowność Klaudiusza. Delikatnie mówiąc, nie mieścił się w starożytnym kanonie piękna.

(Domena publiczna)

Obficie się ślinił. Do tego kuśtykał, czego przyczyną była zbyt krótka noga. Potrząsał głową, jąkał się, a twarz raz po raz kurczyła się w dziwnym grymasie. Całości dopełniała postura. Barczysty mężczyzna, w którego postaci widać bagaż doświadczeń kulinarnych, o przeraźliwie chudych i krzywych nogach. Nie mógł się podobać. Wisienkę na torcie deformacji stanowiły dolegliwości psychiczne – roztargnienie, nieuwaga, lękliwość.

Ten właśnie człowiek, wobec braku innych przedstawicieli dynastii, został okrzyknięty cesarzem i… rządził dobrze. Albo raczej: rządziłby dobrze, gdyby nie kobiety. Trzecia jego żona, piękna Messalina, przyprawiała mu rogi na każdym kroku, urządzając orgie i deklasując najlepsze rzymskie kurtyzany. Czwarta, Agrypina, aby utorować drogę do władzy synowi, otruła cesarza.

W przeciwieństwie do poprzedników Klaudiusz nie mordował w poszukiwaniu przyjemności czy spisku. Mordował przez kobiety, które sprytnie sterowały mężem. Mordował też z roztargnienia. Zdarzało się, że przysnął w czasie rozprawy i wydawał wyrok zupełnie jej niedotyczący. Często były to wyroki śmierci.

Genitalia – przysmak godny samego cesarza!

Neron (Lucius Domitius Ahenobarbus) – Cesarz od 54 do 68 r.

Syn Gnejusza Domicujsza Ahenobarbusa, pijaka, mordercy i zwyrodnialca, oraz Agrypiny, która w drodze po władzę nie wahała się najpierw wyjść za stryja, a potem go otruć. To się nazywa mieć dobre geny. Do tego dorzućmy szczyptę wychowania bezstresowego, zalotne zachowanie matki (którą posądzano o uwodzenie syna) oraz bezkarność płynącą z władzy cesarskiej i voilà – materiał na dewianta gotowy!

(Domena publiczna)

Choć zaczynało się niewinnie, raptem od zbytniego zamiłowania do sztuki, to machina szaleństwa nakręcała się wraz z rosnącym przekonaniem o własnej bezkarności. Nie pomogły tu nauki słynnego Seneki.

Natura Nerona początkowo dawała o sobie znać w formie wypadów na miasto. W przebraniu żebraka cesarz włóczył się po szynkach i burdelach, wszczynając karczemne awantury. W trakcie takiej wyprawy poznał żonę senatora Juliusza Montana, która stała się dla niego nauczycielką wszelkich perwersji.

Cesarz był kochliwy. Pierwszą jego miłością była wyzwolenica Akte. Stała się ona kością niezgody pomiędzy Neronem a Agrypiną. I tak cesarz powziął zamiar zgładzenia własnej matki. Zamiar, dodajmy, zrealizowany. Następną kochanką Nerona została Poppea Sabina, z której inicjatywy cesarz nakazał zamordować żonę – Oktawię. Lecz i Poppeę czekał marny los. Zmarła brzemienna, kopnięta przez pijanego Nerona w brzuch.

(Domena publiczna)

Teraz proszę wstrzymać oddech – spis słynniejszych dewiacji Nerona: liczne stosunki z chłopcami i mężatkami, gwałt na westalce, ślub z wykastrowanym chłopcem (jako mąż) oraz z niewykastrowanym (jako żona), stosunki kazirodcze z własną matką (jednak to nie do końca jest potwierdzone i sam Swetoniusz podaje to jako plotkę, choć prawdopodobną), kąsanie w przebraniu zwierzęcia genitaliów ludzi przywiązanych do pali i w wiele, wiele innych. Wszystko w myśl twierdzenia, że każda część ciała bywa narzędziem rozkoszy, lecz większość spośród ludzi kryje się z tą zdrożną praktyką i chytrze ją osłania.

Nie wahał się skazywać na śmierć najbliższych, nawet dzieci i dawnych doradców, a liczba ofiar przytaczanych przez historyków jest zbyt długa, by ją tu publikować. Z jednego za to można go rozgrzeszyć: Rzymu nie podpalił.
Był niewątpliwie największym cudakiem i błaznem spośród cesarzy. Przyćmić jego wybryki miał dopiero Heliogabal, ale to materiał na inną opowieść.

O autorze: Wojciech Wróbel - Absolwent historii na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie. Z historii starożytnego Rzymu potrafi wyciągnąć najbardziej pikantne kąski.

Więcej o i antycznej erotyce i seksie w książce Adama Węgłowskiego pt. "Wieki bezwstydu". Kliknij i kup w księgarni wydawcy.

(Materiały prasowe)

Zainteresował Cię ten artykuł? Na łamach portalu CiekawostkiHistoryczne.pl przeczytasz również o tym jak wyglądała inicjacja seksualna starożytnych Greków i Rzymian.

Źródło:ciekawostkihistoryczne.pl
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić