Polska strona prowadziła negocjacje w sprawie przywrócenia pozwoleń na wjazd, ale zakończyły się one fiaskiem. To powoduje, że polskie ciężarówki nie mogą wjechać ani poruszać się po terenie Federacji Rosyjskiej od 15 lutego.
Próbowaliśmy uzgodnić warunki, na których dotkliwość nowych rosyjskich regulacji będzie mniejsza. Niestety, to co przedstawiła nam strona rosyjska, dla naszych przewoźników okazało się nie do przyjęcia - mówił wiceminister infrastruktury Jerzy Szmit po spotkaniu ze swoim rosyjskim odpowiednikiem.
*Embargo na ciężarówki działa też w drugą stronę. *To spowodowało, że rosyjskie transporty zaczęły jeździć przez Ukrainę. Tam jednak spotkały się z oporem aktywistów, którzy zaczęli blokować im wjazd na Węgry i Słowację. Ostatnio nie pozwalają też na przejazd trasą prowadzącą do miejscowości Dubrowycia, gdzie znajduje się przejście graniczne z Białorusią.
Na szczęście jest światełko w tunelu. Strona rosyjska zadeklarowała, że wewnętrzne prawo, które dyskryminuje naszych przewoźników, zostanie zmienione w ciągu dwóch miesięcy. Obie strony zadeklarowały gotowość do podjęcia prac nad nową umową dwustronną, która zapobiegnie problemom z zezwoleniami w przyszłości. Póki co nie wyznaczono jednak terminu rozmów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.