Pracownik ONZ uciekł z kwarantanny. Czekają go poważne konsekwencje

Jeden z pracowników Organizacji Narodów Zjednoczonych miał kontakt z osobą zarażoną koronawirusem. Został poddany obowiązkowej kwarantannie w Sudanie Południowym, jednak zdecydował się opuścić kraj bez wiedzy i zgody przełożonych. Wydano oficjalne oświadczenie w jego sprawie.

Obraz
Źródło zdjęć: © Getty Images | Stefan Cristian Cioata
Ewelina Kolecka

Anonimowy pracownik pozostawał przy placówce ONZ w Sudanie Południowym. Był jedną z 99 osób, które miały kontakt z pacjentem chorym na COVID-19 i został na nim przeprowadzony test na obecność koronawirusa.

Jak podaje "Radio Tamazuj" wynik testu pracownika był negatywny. Mimo że jego kwarantanna nie dobiegła końca, natychmiast udał się na lotnisko i opuścił kraj. Organizacja Narodów Zjednoczonych zapewnia, że skorzystał z oferty komercyjnej, a nie samolotu należącego do organizacji.

Jakie kroki podejmie ONZ wobec pracownika z Sudanu Południowego?

Przedstawiciele ONZ wydali oficjalne oświadczenie w sprawie uciekiniera. Zapewnili, że zostanie wobec niego wszczęte postępowanie dyscyplinarne. Zapowiedzieli, że takie same konsekwencje spotkają każdego pracownika, który nie dostosuje się do wskazań dotyczących przeprowadzania testów i kwarantanny.

Zobacz też: Dlaczego kobiety zarabiają mniej? Ekspert ONZ tłumaczy

Na temat incydentu zabrał głos doktor Makur Koryom. Podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia Sudanu Południowego twierdził, że rząd kraju nie został poinformowany o tym, co zaszło. Jednocześnie obarczył ONZ odpowiedzialnością za negatywne skutki, które może pociągnąć za sobą nieodpowiedzialne zachowanie pracownika.

Jest to wyraźne naruszenie międzynarodowych przepisów zdrowotnych – powiedział dr Makur Koryom, (Radio Tamazuj).

ONZ zapewnia, że ściśle przestrzega zaleceń odnośnie profilaktyki COVID-19. Jak twierdzą przedstawiciele organizacji, ściśle współpracują z Ministerstwem Zdrowia Sudanu za pośrednictwem Światowej Organizacji Zdrowia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Wybrane dla Ciebie
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł