Protesty we Francji. Domagają się kary za brutalne pobicie policjantów

Policjanci ze związków zawodowych w całym kraju zastrajkowali po tym, jak ich koledzy zostali bestialsko pobici w podparyskim Champigny-sur-Marne.

Obraz
Źródło zdjęć: © Twitter
Kamil Karnowski

Związkowcy domagają się surowych kar za pobicia policjantów. Według strajkujących, sprawcy takich przestępstw prawie nigdy nie idą do więzienia, chyba że funkcjonariusz zostanie zabity. Protestujący twierdzą, że słyszą za każdym razem te same zapewnienia polityków, ale nic poza tym się nie dzieje. Największy z protestów miał miejsce we wtorek wieczorem w Champigny-sur-Marne, jednak podobne akcje miały miejsce także w Lille, Tuluzie i Bordeaux oraz Saint-Etienne i Grenoble.

Żądamy surowszych kar dla sprawców ataków na policjantów! Muszą iść za kratki! - brzmiały hasła na transparentach.

Protesty ruszyły po głośnym linczu na policjantce i jej koledze. Dwóch mundurowych zostało wezwanych w sylwestrową noc na przedmieścia Paryża do awanturującej się grupy młodych imigrantów, która próbowała wtargnąć na prywatne przyjęcie bez zaproszenia. Okazało się, że grupa ta liczy kilkaset osób i dwójka funkcjonariuszy nie jest w stanie sobie z nią poradzić. Do sieci trafiły drastyczne nagrania z feralnej nocy.

Do tej pory udało się aresztować dwóch nastolatków podejrzanych o udział w brutalnym napadzie. Pozostali są poszukiwani z dużą determinacją, bo sprawą zajęli się najważniejsi politycy w kraju. Skomentował ją m.in. prezydent Macron, który zapewnił, że "winni tchórzliwego i zbrodniczego linczu na policjantach w trakcie ich służby 31 grudnia zostaną znalezieni i ukarani".

Dramatyczna noc w całej Francji. Tamtejsze MSW opublikowało dane, które porażają. W sumie w sylwestrową noc rannych zostało ośmioro policjantów, czterech żandarmów oraz trzech żołnierzy. Podpalono 1000 aut i aresztowano około 500 osób. W ostatni dzień ubiegłego roku porządku w kraju pilnowało 140 tys. funkcjonariuszy - podaje TVN24.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Zobacz także: Zamaskowany mężczyzna obrabował bank w Katowicach. Policja publikuje nagranie

Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową