Rozwiązano zagadkę Yeti. Naukowcy sprawdzili, co dokładnie znaleziono w Himalajach

Nowy raport to kubeł zimnej wody na głowy wszystkich, którzy liczyli na istnienie legendarnego potwora.

Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY-SA | Nmnogueira

Naukowcy w końcu zdementowali mit na temat śnieżnego człowieka, który miał zamieszkiwać niedostępne rejony Himalajów. Ślady, które miały wskazywać na istnienie Yeti, tak naprawdę należą do niedźwiedzi. Konkretnie, do zwierząt trzech ras: czarnego niedźwiedzia azjatyckiego oraz niedźwiedzi brunatnych: tybetańskiego i himalajskiego. Każdy z tych podgatunków zamieszkuje różne rejony na "dachu świata", a wszystkie z nich zostały prawdopodobnie pomylone w tym samym czasie z mitycznym Yeti.

Nasze odkrycia silnie sugerują, że biologiczne podstawy legendy Yeti można znaleźć w lokalnych niedźwiedziach - powiedziała profesor Charlotte Lindqvist z Uniwersytetu w Buffalon.

Badacze zebrali bezprecedensową liczbę dowodów. Choć nie były to pierwsze próby obalenia mitu o śnieżnym człowieku, to pierwszy raz zebrano aż tak dużą liczbę dowodów genetycznych. Smutny, zapewne dla wielu, wniosek na temat (nie) istnienia Yeti został poparty badaniami kości, zębów, skóry, włosów i próbek kału. Wszystkie te ślady przypisywano tajemniczemu stworzeniu.

Sprawdzono dowody na całym świecie. Sięgnięto do śladów na istnienie potwora trzymanych w prywatnych kolekcjach i muzeach. Okazały się szczątkami 23 różnych niedźwiedzi. Wśród nich, znajdowała się nawet relikwia klasztorna, o której mówiło się, że pochodzi z łapy Yeti. Jedne ze szczątków, które przypisywano człowiekowi śniegu, należały do psa.

Zobacz także: Tajemnicza śmierć studentów na Uralu

Legenda o Yeti narodziła się w latach dwudziestych XX wieku. Spotkanie z wielkim człowiekiem w rejonach Mount Everestu opisał brytyjski podpułkownik i badacz Charles Howard-Bury. Gorączkę wywołaną jego historią podsycił tylko raport Królewskiego Towarzystwa Geograficznego. Naukowcy przedstawiali w nim ludzką sylwetkę przekraczającą wysokogórski lodowiec. W latach 50. w Himalaje wysłano nawet dwie ekspedycje mające odnaleźć legendarne stworzenie. Dwa lata temu jeden z brytyjskich podróżników również był przekonany, że znalazł ślady Yeti.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Wozili ludzi na aplikację, sprawdziła ich policja. Oto wyniki kontroli
Wozili ludzi na aplikację, sprawdziła ich policja. Oto wyniki kontroli
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Zacznie się od stycznia. Studio Lotto wprowadza zmiany
Zacznie się od stycznia. Studio Lotto wprowadza zmiany
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę