Rząd Ewy Kopacz wydał 250 tys. zł na wyjazdowe posiedzenia
Poprzedni rząd chętnie wydawał publiczne pieniądze. Wyjazdowe posiedzenia ekipy Ewy Kopacz kosztowały podatników ponad ćwierć miliona złotych.
Na każde posiedzenie rząd woził własne meble. Wszystko przez ostrożność, która miała zapobiec możliwości nagrania rozmów rządu - podaje "Super Express".
Będę wydawać pieniądze na to, żeby być bliżej obywateli - odpowiadała wtedy była premier Ewa Kopacz.
*Wyjazdy urzędników państwowych musiały być na najwyższym poziomie. * Dlatego fundusze przeznaczone na wyjazdy były tak wysokie.
W ramach tej kwoty opłacono między innymi usługi hotelowo-gastronomiczne oraz bilety kolejowe - Informuje Centrum Informacyjne Rządu.
Politycy ówczesnej opozycji sprzeciwiali się praktykom poprzedniego rządu.
Te wyjazdowe posiedzenia poprzedniej ekipy z Ewą Kopacz na czele były skandaliczne! Przecież oni urządzali sobie kampanię wyborczą w ten sposób. Tego typu praktyki powinny być zakazane - mówi dziennikowi poseł PiS-u Marek Suski