Śmierć na obwodnicy Lublina. Kobieta spadła z wiaduktu
Tragedia na obwodnicy Lublina. Na trasie S19 doszło do wypadku. Kierująca tirem chciała pomóc poszkodowanym. Kobieta spadła z wiaduktu i zginęła na miejscu.
Do zdarzenia doszło na obwodnicy Lublina. 31-letnia mieszkanka Pabianic nocą z poniedziałku na wtorek prowadziła tira na trasie S19 w kierunku Warszawy. W pewnym momencie na przeciwległej jezdni zauważyła, że doszło do wypadku. Samochód przewożący warzywa i owoce przewrócił się na bok prawdopodobnie w wyniku pęknięcia opony. W środku wciąż byli ludzie.
Kobieta natychmiast ruszyła na pomoc. Pozostawiła tira i przeskoczyła przez barierkę, chcąc dostać się na drugą jezdnię. Nie zauważyła jednak, że obie jezdnie oddzielone są od siebie pustą przestrzenią o szerokości ok. 1,5 metra. Wyskakując, spadła z mierzącego 14 metrów wiaduktu. Wszystko odbywało się nocą, co utrudniło widoczność i dobre rozeznanie w terenie. Upadek skończył się tragicznie.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia policja zaczęła poszukiwać kierowcy tira. Pojazd pozostał na jezdni z włączonymi światłami i silnikiem, co zaniepokoiło funkcjonariuszy. W wyniku poszukiwań odkryli ciało kobiety, znajdujące się pod wiaduktem. Kierowca przewróconego auta trafił do szpitala. Obecnie trwają wyjaśnienia okoliczności obu wypadków.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.