Świątynia odkryta w Meksyku skrywała makabryczną tajemnicę

22

Archeolodzy twierdzą, że w kompleksie odbywały się jedne z najokrutniejszych obrzędów, jakie zna świat. Świątynia należała do Indian Popoloca.

Świątynia odkryta w Meksyku skrywała makabryczną tajemnicę
(East News, AP/Associated Press)

Obiekt był poświęcony bezskóremu bóstwu Xipe Tótec. Odnaleziono go w środkowym Meksyku, w stanie Puebla, na terenie kompleksu Ndachjian-Tehuacán. Dokładniejsze badania pozwoliły poznać naukowcom makabryczny przebieg odprawianych tutaj rytuałów.

Na terenie świątyni znajdują się dwa ołtarze. Jeden służył zabijaniu ludzi składanych w ofierze. Na drugim zwłoki były odzierane ze skóry, która była wykorzystywana przez w dalszej części obrzędu. Ofiarne ołtarze odkryli specjaliści z meksykańskiego Narodowego Instytutu Antropologii i Historii. Natrafili też na rzeźby przedstawiające bóstwo.

Rzeźbiarsko jest to bardzo piękne dzieło. Ma około 80 centymetrów wysokości i otwór "w brzuchu", w który podczas ceremonii wkładano zielony kamień - opowiada archeolog Noemí Castillo Tejero.

Naukowcy liczą na dalsze znaleziska na tym obszarze. Do tej pory ujawnili konstrukcję o długości 12,5 metra i wysokości 3,5 metra - informuje Telesur.

Świątynia Xipe Tótec była wykorzystywana między 1000 a 1260 rokiem. Krwawe obrzędy prowadzili w niej Indianie Popoloca, zanim zostali podbici przez Azteków. Świątynie poświęcone temu bóstwu odnajdywano już w Meksyku, ta jest jednak pierwsza w stanie Puebla.

Wierzono, że Xipe Tótec wymyślił wojnę. Był nazywany "panem bez skóry". Co roku w okresie równonocy wiosennej organizowano festiwal na cześć bóstwa, który zawierał okrutne rytuały.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić