Szpital nie przyjął kobiety. Trzy dni później amputowano jej nogę

47-letnia kobieta zgłosiła się do szpitala w Rudzie Śląskiej z bólem stopy. Lekarze odesłali ją do domu. Trzy dni później amputowano jej nogę, a po zabiegu zapadła w śpiączkę.

Obraz
Źródło zdjęć: © iStock.com

Siostra pacjentki zapowiedziała, że złoży zawiadomienie do prokuratury. Ma ono dotyczyć podejrzenia popełnienia przestępstwa przez lekarzy z izby przyjęć. Szpital wydał natomiast oświadczenie, w którym poinformował, że wyjaśnia okoliczności sprawy.

47-latka zgłosiła się do szpitala w ubiegłą sobotę. Skarżyła się na silny ból nogi. Poinformowała lekarzy, że choruje na cukrzycę i rozległe zapalenie stawów. Po przeprowadzeniu badań krwi i moczu przepisano jej antybiotyk i leki przeciwzakrzepowe. Dostała też skierowanie na prześwietlenie stopy. Odmówiono jednak hospitalizacji pacjentki i odesłano ją do domu - podaje "Gazeta Wyborcza".

Stan kobiety się pogarszał. 47-latka nie była w stanie chodzić. W poniedziałek krzyczała z bólu, więc jej siostra zadzwoniła na pogotowie. Odmówiono jej jednak transportu do szpitala i poinformowano że musi mieć skierowanie od lekarza rodzinnego. Gdy lekarka przyszła na wizytę domową i zobaczyła nogę kobiety, była zszokowana. Natychmiast wezwała pogotowie.

47-latka ponownie trafiła do szpitala w Rudzie Śląskiej. Lekarze zdiagnozowali u niej zakrzepicę żylną z ropowicą i sepsę. Jedynym ratunkiem była amputacja nogi. Po operacji kobieta zapadła w śpiączkę. Pojawiła się niewydolność nerek i oddycha za nią respirator. W nocy konieczna była reanimacja.

Lekarka, która w poniedziałek przyszłą na wizytę domową, powiedziała mi, że szpital nie powinien wypuszczać siostry do domu, tylko już w sobotę zacząć intensywne leczenie – powiedziała "Gazecie Wyborczej" siostra pacjentki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Zawierzył "szamanowi". Skutki będzie odczuwał do końca życia

Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową