Sztorm uszkodził jacht. 82-latek nie chce opuścić pokładu

Starszy mężczyzna dryfuje po Morzu Północnym. Ratunek jest w drodze.

Żeglarz dryfuje na Morzu Północnym
Żeglarz dryfuje na Morzu Północnym (Wikimedia Commons - Uznanie Autorstwa CC BY, U.S. Navy photo)

82-latek dryfuje obok platformy wiertniczej. Samotny żeglarz wysłał sygnał alarmowy, kiedy jego łódź ucierpiała z powodu mechanicznej usterki. Awarię spowodowała wichura i prawie 7-metrowe fale.

Wypadek wydarzył się w odległości około 95 mil morskich od Szetlandów i 86 mil od Norwegii. Problem techniczny uniemożliwił mężczyźnie na sterowanie 7-metrowym jachtem Harrier of Down. Zaczął on dryfować w kierunku platformy wiertniczej, na której znajdują się 162 osoby. Przestraszeni możliwą kolizją pracownicy instalacji również zaalarmowali służby, ale jacht szczęśliwie ominął konstrukcję.

Sygnał alarmowy odebrał statek Vos Prospector. Natychmiast skontaktował się on z szetlandzką strażą przybrzeżną. Rozpoczęto akcję ratunkową. Załoga Vos Prospectora próbowała zaczepić na Harrier of Down linę, ale z powodu pogody okazało się to niemożliwe.

Dwa norweskie śmigłowce ratunkowe czekają na sygnał do startu. Jednak 82-latek nie chce się zgodzić na opuszczenie pokładu. W związku z tym z Bergen zostanie najprawdopodobniej wysłana ratownicza łódź, która mimo pogody odholuje jacht do portu. Ustalono, że pechowy starszy żeglarz, który płynął właśnie do Bergen jest Brytyjczykiem.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić