Anna Machnio| 
aktualizacja 

Triathlonistka Nathalie Birli uprowadzona. Przeżyła chwile grozy

17

Młoda sportsmenka jechała rowerem, gdy nagle została potrącona przez samochód, pobita i załadowana do auta. Gdyby nie rozsądek i zimna krew kobiety, ta historia mogła skończyć się tragedią.

Triathlonistka Nathalie Birli uprowadzona. Przeżyła chwile grozy
(NEWS SHOCK)

Nathalie Birli, 27-letnia mistrzyni w kolarstwie młodzieżowym, przeżyła sceny jak z horroru. Podczas jej samotnej przejażdżki przy lesie doszło do zatrważających wydarzeń. Ktoś wjechał w nią samochodem, uderzał kijem, po czym związał taśmą klejącą i zapakował do furgonetki.

Jak donosi portal news.sky.com, po przewiezieniu ofiary do domu, porywacz rozebrał ją do naga, przywiązał do krzesła i kazał pić alkohol. Zagroził, że utopi ją w swojej wannie.

Na szczęście Birli udało się zachować zimną krew. Zbudowała porozumienie z mężczyzną, komplementując jego orchidee. Mężczyznę, który kiedyś miał być ogrodnikiem, temat ten skłonił do wylania smutków. Kobieta postanowiła wykorzystać sytuację i podczas emocjonalnej rozmowy poprosiła o uwolnienie. Porywacz zgodził się.

Zobacz też:

Dzięki Bogu, mogłam się uwolnić, dobrze się czuję, z wyjątkiem złamanej ręki i urazu głowy - pisze na Facebooku poszkodowana.

Po uwolnieniu Kirli trafiła do pobliskiego szpitala z powodu obrażeń, jakich doznała. Według gazety "Krone" mężczyzna przetrzymywał ją przez sześć godzin. Zaprzeczył, jakoby próbował ją zabić. 33-letniego mężczyznę aresztowano.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić