Natalia Bogucka| 

Turystka zmarła w Meksyku. Jej ciało wróciło do domu bez organów

395

Amanda Gill zmarła w Hospital de Cos w Meksyku. Kiedy jej ciało wróciło do Wielkiej Brytanii, jedynym narządem, który pozostał na swoim miejscu, było jelito grube.

Turystka zmarła w Meksyku. Jej ciało wróciło do domu bez organów
(Facebook.com)

Brytyjce wycięto m.in. oczy, serce i mózg. Szpital twierdzi, że jej organy były nienaruszone, gdy ciało zostało oddane policji. Jednak Meksyk jest nękany przez przestępców i skorumpowanych lekarzy, którzy kradną organy, by później na nich zarabiać.

Brak narządów oznacza, że nie można było przeprowadzić sekcji zwłok i ustalić, w jaki sposób zmarła 41-latka. Jej rodzina jest załamana stanem, w jakim trafiło do nich ciało. Władze meksykańskie podały, że przyczyną śmierci był atak cukrzycowy. Kobieta zmarła zaledwie 12 godzin po przyjęciu do szpitala.

Meksykańskie władze obwiniają się nawzajem, ale nikt nie chce wziąć odpowiedzialności za kradzież organów. Szpital, do którego trafiła turystka ma bardzo złe opinie. Jak podaje "Daily Mail", 90 proc. pacjentów, którzy do niego trafiają umiera.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Zobacz także: Zatrważające dane o zranieniach w polskich szpitalach
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić