Aldona Brauła
Aldona Brauła| 

Uciekł z więzienia ponad 100 lat temu. Zidentyfikowano jego szczątki

20

Kości uciekiniera odkryto w jaskini w Idaho w latach 1979 i 1991. Jednak dopiero po latach zostały zidentyfikowane jako pozostałości Josepha Henry'ego Lovelessa, mężczyzny, który uciekł z więzienia ponad sto lat temu. Aresztowano go za zabicie swojej żony.

Uciekł z więzienia ponad 100 lat temu. Zidentyfikowano jego szczątki
(Facebook.com, DNA Doe Project)

Identyfikację szczątek potwierdziła we wtorek organizacja non-profit DNA Doe Project, która zajęła się badaniami. Dodała, że kości mogły leżeć w jaskini nawet przez 63 lata.

Część szczątków mężczyzny znaleziono w 1979 roku. Leżały zawinięte w płótno i zakopane w jaskini w Idaho. Przypadkiem odnalazła je rodzina, będąca tam na spacerze z dziećmi. W 1991 roku turyści natknęli się na rękę i dwie nogi ukryte w innej części tego kompleksu jaskiń. Do tej pory nie odnaleziono jednak głowy mężczyzny.

Czytaj więcej na https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-zwloki-bez-glowy-w-jaskini-po-40-latach-zidentyfikowano-mezc,nId,4238576#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

Joseph Loveless prawdopodobnie zmarł około 1916 roku w wieku 46 lat. Wszystko wskazuje na to, że został zamordowany. Nie wiadomo czy jego ciało zostało rozszarpane przez dzikie zwierzęta czy też sprawcę zabójstwa.

Przed śmiercią Loveless został co najmniej dwukrotnie aresztowany za nielegalne wytwarzanie alkoholu w czasie prohibicji. Udało mu się uciekać, przepiłowując kraty w celi.

Zobacz także: Niezwykła mumia znaleziona w Peru

W 1916 roku został ponownie zatrzymany, tym razem za zabójstwo swojej żony. Szeryf hrabstwa Clark powiedział, że Joseph kilkakrotnie uderzył kobietę toporem. Jednak i tym razem przestępcy udało się uniknąć odpowiedzialności i uciec. Ponownie przepiłował kraty, tym razem używając do tego małej piły, którą wcześniej schował w bucie.

Projekt DNA Doe musiał pokonać wiele przeszkód zanim udało się poprawnie zidentyfikować mężczyznę. Loveless używał wielu pseudonimów, nie miał żyjących bliskich krewnych w krajowej bazie danych, a także był banitą. Wolontariusze sprawdzili DNA ponad 30 tys. osób., a proces identyfikacji trwał łącznie ponad 40 lat.

Organizacji udało się wyśledzić 87-letniego wnuka Lovelessa. Mężczyzna zgodził się na badania DNA, które ostatecznie potwierdziły tożsamość znalezionych zwłok. Wnuk słyszał historie swoje rodziny, ale różni się od informacji znalezionych przez wolontariuszy. Dokładnych okoliczności aresztowania i śmierci Lovelessa prawdopodobnie nigdy nie poznamy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić