W restauracji polują na naiwnych. Obiad za 1100 euro

Ekstremalnie wysoki rachunek za posiłek musieli zapłacić japońscy studenci w Wenecji.

Obraz
Źródło zdjęć: © Facebook.com

Japończycy czują się oszukani przez właściciela restauracji w Wenecji. Goście, którzy na co dzień studiują na Uniwersytecie w Bolonii, zamówili trzy steki i smażoną rybę w lokalu Osteria da Luca w okolicach Placu Świętego Marka. Nie pili nawet alkoholu, a jedynie wodę. Kelner wystawił im rachunek 1145 euro - informuje "Venezia Today".

Goście restauracji zapłacili olbrzymi rachunek. Nie chcieli jednak porzucić sprawy i poinformowali o niej lokalnych aktywistów. Zainterweniował sam burmistrz. Napisał na Twitterze, że aktualnie stara się potwierdzić tę informację. Jeżeli okaże się prawdziwa, wtedy odpowiedzialni zostaną ukarani.

Właściciel restauracji ucina sprawę. W rozmowie z mediami stwierdził jedynie, że nie pamięta, aby miał ostatnio problemy z japońskimi klientami. Lokal ma fatalną opinię. Na 323 recenzje w serwisie TripAdvisor aż 83 proc. stwierdza, że miejsce jest okropne.

*Internauci, którzy odwiedzili restaurację próbują rozszyfrować tajemnicę wysokiego rachunku. *Prawdopodobnie chodzi o to, że ceny w menu podane są za 100 gramów (taka porcja ryby ma kosztować 8 euro)
. Butelka wody ma kosztować w restauracji 5 euro. Doliczana jest również "opłata za stół”.

Co ciekawe, nie było opłaty za oddychanie powietrzem – kąśliwie napisała internautka StellaTravels100 na portalu TripAdvisor.

Zobacz także: Szukasz pracy? Udaj się do Wenecji!

To nie pierwszy taki przypadek w Wenecji. W listopadzie na pierwsze strony gazet trafiła restauracja, w której brytyjscy turyści zapłacili za obiad 526 euro. Napisali wtedy list do burmistrza miasta.

*Burmistrz wcześniej reagował dość gwałtownie. *Mówił we włoskiej telewizji, że turyści są skąpi. Najpierw jedzą i piją w restauracji, a potem mówią, że nie znają języka. Teraz najwyraźniej uznał, że roszczenia turystów nie są bezpodstawne i ktoś żeruje na ich naiwności.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył