Wadowice. Makabryczne odkrycie kajakarzy. Natychmiast wezwali policję
Kajakarze, którzy płynęli rzeką Skawą w Wadowicach (woj. małopolskie), natknęli się w wodzie na zwłoki. Natychmiast wezwano na miejsce policję, straż pożarną i prokuraturę. Obecnie funkcjonariusze próbują ustalić tożsamość zmarłego mężczyzny.
Zwłoki zostały odnalezione w sobotę, ok. godziny 12.15. Natknęli się na nią kajakarze, którzy brali udział w spływie rzeką Skawą. Natychmiast zawiadomili o tym odpowiednie służby.
Ciało należało do mężczyzny w średnim wieku. Wiadomo już, że raczej nie był wcześniej uznawany za zaginionego. Na tamtym obszarze nie było ostatnio żadnych zgłoszeń. Policja ustala jego tożsamość.
Na chwilę obecną tożsamość tego mężczyzny nie została ustalona przez policjantów. W ostatnim czasie nie mieliśmy w naszych okolicach komunikatów o osobach zaginionych - mówi dla Fakt24 Agnieszka Petek z Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Zobacz także: Jak policja szuka zwłok? Istnieją różne metody
Na miejsce oprócz policji przyjechała straż oraz prokurator. Trwają czynności, które pozwolą poznać przyczynę śmierci mężczyzny.
Zwłoki znajdowały się w rejonie mostu kolejowego w Wadowicach. Policjanci pracowali na miejscu pod nadzorem prokuratora, który podjął decyzję o zabezpieczeniu ciała do sekcji – dodaje Agnieszka Petek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl.