Warszawa. 560 tys. złotych w stajni i garażu. A to był dopiero początek

Policjanci z województwa mazowieckiego chwalą się sukcesem. Policjanci z Warszawy i Radomia zatrzymali dwóch mężczyzn. Zostali oni przyłapani na przekazywaniu sobie worków zawierających zakazane substancje. Przeszukano dom i garaż podejrzanych, dokonano więcej odkryć.

Obraz
Źródło zdjęć: © Komenda Stołeczna Policji
Ewelina Kolecka

Do zatrzymania doszło na Mokotowie w Warszawie. Było ono elementem szeroko zakrojonej akcji, mającej na celu walkę z przestępczością narkotykową.

Policja nie trafiła na zatrzymanych przypadkowo. Śledczy dotarli do informacji, że pewien 53-letni mieszkaniec powiatu białobrzeskiego zajmuje się produkcją mefedronu. Narkotyki miały być rozprowadzane w stolicy z udziałem m.in. 45-letniego mieszkańca stolicy.

Funkcjonariusze z Radomia i Warszawy postanowili działać. Przygotowali zasadzkę i przyłapali podejrzanych na gorącym uczynku. Okazało się, że pakunki, które sobie przekazywali, zawierały ponad 15 kilogramów substancji psychotropowej 4 CMC.

Zobacz też: Ojciec dziecka "Wodzianki" odurza się narkotykami. Nagranie opublikowała Dominika Zasiewska

Policja zdecydowała się na przeszukanie garażu 45-latka. Na miejscu znaleziono takie dowody jak m.in. chłodnica kulowa, szklana kolba, czasze grzewcze. Ponadto zabezpieczono 60 tysięcy złotych i 300 euro w gotówce oraz 13 tysięcy nielegalnych papierosów.

Niespodzianka czekała także w domu jednorodzinnym 53-latka. W środku policjanci natrafili na profesjonalne laboratorium – pomieszczenie z linią produkcyjną, cztery reaktory ciśnieniowe, szkło laboratoryjne oraz odczynniki chemiczne i środki służące do wyrobu narkotyków. Funkcjonariusze przejęli również broń, w tym dwie kusze.

Przeszukano też stajnię na terenie posesji. Ukryto tam gotówkę w wysokości 500 tysięcy złotych. Śledczy zakładają, że pieniądze zostały zarobione w ramach przestępczej działalności.

Obraz
© Komenda Stołeczna Policji

Mężczyźni usłyszeli już zarzuty w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Mokotów. Doszło także do tymczasowego aresztowania. 53-latek jest podejrzewany o takie przestępstwa, jak posiadanie nielegalnych substancji, wytwarzanie ich oraz handel w celu osiągnięcia korzyści majątkowych.

Do aktu oskarżenia dodano także nielegalne posiadanie broni i amunicji. Jego 45-letni wspólnik usłyszał zarzuty udziału w obrocie substancjami psychotropowymi oraz przechowywanie przyrządów do ich produkcji.

Jak ocenili funkcjonariusze, wartość czarnorynkowa odnalezionych substancji wynosi nawet 850 tysięcy złotych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"