Warszawa. 38-latek strzelał z kuszy w przedszkole
Policja w Warszawie zatrzymała mężczyznę, który miał strzelać z kuszy w kierunku przedszkola w dzielnicy Praga-Południe. Strzelał najprawdopodobniej z okna i balkonu.
Policjantów wezwano do przedszkola. Dyrektor placówki powiedział, że na placu zabaw na podwórku przedszkolnym zostały znalezione bełty do kuszy. Jedna z mam twierdzi, że bełty znajdowała tam już wcześniej.
Podejrzany to 38-letni Jacek P. Warszawscy funkcjonariusze ustalili, gdzie mężczyzna mieszka, i zaczekali tam na jego powrót. To prawdopodobnie z zamieszkiwanego przez niego lokalu oddawano strzały w warszawskie przedszkole. W mieszkaniu znaleziono i zabezpieczono kuszę, cięciwy i bełty.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Mężczyzna nie miał pozwolenia. Przyznał, że nie miał pojęcia, że na kuszę trzeba posiadać pozwolenie. Oznajmił, że kupił ją na zagranicznym portalu. Jednocześnie próbował zaprzeczać, że to on z niej strzelał.
38-latek usłyszał zarzuty. Odpowie za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Dodatkowo Jacek P. odpowie też za wykroczenie z ustawy o broni i amunicji. Decyzją sądu podejrzany został tymczasowo aresztowany.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.