Warszawa. Bomba w termosie zabiła wspólnika. Jest wyrok

Sąd Apelacyjny w Warszawie skazał na 25 lat więzienia Waldemara O. Na warszawskim Bródnie mężczyzna przy pomocy wypełnionego prochem z petard termosu zabił innego mężczyznę.

waldemar o termos warszawa bomba
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Adam Stępień

Waldemar O. zostawił wybuchowy termos pod drzwiami. Kiedy 48-letni Krzysztof M. wrócił do swojego mieszkania w bloku przy ul. Turmonckiej 8 na Bródnie, zdziwił się na widok niepozornie wyglądającego przedmiotu. Gdy tylko chwycił za termos, doszło do eksplozji. Krzysztof M. zginął na miejscu.

Mężczyźni założyli razem firmę. Interes dobrze się rozwijał, ale w pewnym momencie pokłócili się o pieniądze. Krzysztof M. twierdził, że jego wspólnik ma u niego dług. Ten powiedział, że już dawno go spłacił. Skarżył się, że Krzysztof M. go dręczył. Mówił też, że został pobity.

Nie zawiadomiłem policji. Takich rzeczy się na Bródnie nie robi – powiedział Waldemar O., którego cytuje "Wyborcza".

Zobacz też: Warszawa. Śmiertelny wybuch auta na Bemowie. Dramatyczne relacje świadków

Sąd okręgowy w Warszawie skazał Waldemara O. na 25 lat więzienia. 47-letni mężczyzna od początku przyznaje się do winy, ale jego obrońcy odwołali się od wyroku z maja 2018 roku, twierdząc, że jest zbyt surowy, bo "pokrzywdzony ewidentnie przyczynił się do tego, co zrobił oskarżony".

Wyrok jest teraz prawomocny. Stołeczny Sąd Apelacyjny utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji. Sędzia Ewa Leszczyńska-Furtak podkreśliła w ustnym uzasadnieniu, że "oskarżony swój zamiar bardzo skrupulatnie przygotował" i że "nie można tu mówić o afekcie".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego