Wyjątkowo wredny tatuażysta. Za ten żart pójdzie do więzienia

38

21-letnia klientka z austriackiego miasteczka St. Pölten poprosiła o wytatuowanie na jej plecach znaku yin yang. Niestety, tatuażysta okrutnie z niej zakpił.

Wyjątkowo wredny tatuażysta. Za ten żart pójdzie do więzienia
(Pixabay.com)

Zamiast uzgodnionego wzoru ciało klientki "ozdobił" rysunek penisa oraz słowo "fuck". Austriacki "The Local" donosi, że mężczyzna omówił z 21-latką szczegóły wykonania wybranego przez nią tatuażu, a nawet stworzył odpowiedni szablon. Niestety, najwyraźniej nie miał zamiaru trzymać się planu i ostatecznie oszpecił jej plecy za pomocą wulgarnych treści. O tym, że padła ofiarą okrutnego żartu, kobieta zorientowała się dopiero w domu, gdy postanowiła obejrzeć swoją nową "ozdobę" w lustrze.

21-latka wniosła sprawę do sądu. Zapytany o motywy swojego postępowania, tatuażysta miał zeznać, że oszpecił ciało klientki "tak po prostu". Oprócz okaleczenia młodej kobiety, mężczyzna, który przebywał na wolności od zaledwie dwóch miesięcy, usłyszał jeszcze siedem innych zarzutów, m.in. włamania oraz udziału w bójce. Za wszystkie te przewinienia sąd w St. Pölten skazał go na karę 3,5 roku więzienia oraz pobyt w zakładzie psychiatrycznym.

Autor: Beata Kruk

Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.

Zobacz także:
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić