Aneta Michałowska| 

Wzięli sprawy w swoje ręce. Zmyli swastyki w metrze

9

Pasażerowie nowojorskiego metra z konsternacją przyglądali się antysemickim napisom, którymi pokryty był ich wagon. Widniały tam takie hasła, jak "Żydzi do pieca". Flamastrami narysowano też swastyki. Jeden z nich powiedział: "Myślę, że to jest Ameryka Trumpa". Wtedy wszystko się zaczęło.

Wzięli sprawy w swoje ręce. Zmyli swastyki w metrze
(Facebook.com, Gregory Locke)

Nie, proszę pana, to nie jest Ameryka Trumpa. Ani teraz, ani nigdy. I nie będzie, dopóki uparci nowojorczycy mają coś do powiedzenia - odparł inny pasażer.

Po chwili wyciągnął płyn do dezynfekcji rąk i zaczął nim ścierać obraźliwe hasła. Dołączyło do niego około trzydziestu osób. Gregory Locke, który opisał zdarzenie na Facebooku, był jednym z nich.

Nigdy nie widziałem tak wielu ludzi jednocześnie sięgających do ich toreb i kieszeni w poszukiwaniu chusteczek i płynu do dezynfekcji. W ciągu dwóch minut nazistowskie symbole zniknęły z wagonu. Podkreślam: nazistowskie symbole. W publicznym pociągu. W Nowym Jorku. W 2017 roku - napisał Locke.

Ta historia szturmem zdobyła Facebook'a. W ciągu kilku godzin polubiło ją 219 tys. użytkowników. Post udostępniono ponad 153 tys. razy.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić