Zabił chorą żonę, bo nie miał na leki

16

Dla Williama Hagera z Port St. Lucie na Florydzie leczenie ciepiącej żony okazało zbyt kosztowne. Postanowił "ulżyć" sobie i jej.

Zabił chorą żonę, bo nie miał na leki
(Shutterstock.com, Photographee.eu)

86-latek miał nie nadążać za kupowaniem leków dla chorej żony. Pewnego dnia wstał o godz. 7.30, poszedł do łazienki i wrócił po rewolwer, który leżał na stoliku nocnym. Potem poszedł do pokoju śpiącej Carolyn i postanowił skończyć z cierpieniem ich obojga.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Hager wezwał policję pięć godzin po morderstwie. Funkcjonariusze zobaczyli na miejscu ciało przykryte poduszkami i kocem. Z lewej strony głowy widniał ślad rany postrzałowej.

Mężczyzna przyznał, że zabił chorą, bo nie miał pieniędzy na lekarstwa. Przepraszał, że wcześniej nie zawiadomił policjantów ale - jak tłumaczył - najpierw chciał powiadomić dzieci. Po zabiciu żony wypił kawę i zadzwonił do córek - podaje "NBC News”. Został oskarżony o morderstwo

Autor: Izabela Kowalik

Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić