Piotr Kalsztyn| 
aktualizacja 

Zamknęli strażnika i policjanta w kontenerze. To sposób Pabianic na dopalacze

61

Urzędnicy próbują wszystkiego, aby pozbyć się niechcianego sklepu. Do tej pory byli nieskuteczni.

Zamknęli strażnika i policjanta w kontenerze. To sposób Pabianic na dopalacze
(Facebook.com, Straż Miejska Pabianice)

W Pabianicach nie poradzili sobie jeszcze z dopalaczami. Przy ulicy Zielonej nadal działa sklep "kolekcjonerski", a władze miasta imają się różnych sposobów, aby pozbyć się niechcianych lokatorów. Najnowszy to blaszany kontener z całodobową obsadą. Vis-à-vis sklepu siedzą strażnik miejski z policjantem. I pilnują.

Blaszak ma przede wszystkim odstraszać klientów. Na zewnątrz zamontowano cztery kamery. Rejestrują wszystko, co dzieje się wokół kontenera. Gdy wieczorem ktoś pojawia się przed sklepem, w jego stronę pada snop ostrego światła – informuje Express Ilustrowany. Logo straży miejskiej odstraszać ma również kierowców, którzy niechętnie parkują teraz przed sklepem.

Kontener postoi przynajmniej miesiąc. Na tyle czasu władze miasta wydzierżawiły blaszak. Płacą za nią około 500 złotych. Miasto musi pokryć także koszt ogrzewania elektrycznego, kamer i dodatkowej pracy funkcjonariuszy.

W Pabianicach wojna ze sklepem trwa od dłuższego czasu. Mieszkający w okolicy sklepu i właściciele innych pobliskich punktów handlowych skarżą się na odurzonych klientów. Władze miasta próbowały przegonić handlarzy m.in. stawiając trumnę przed drzwiami wejściowymi czy prowadząc obok roboty budowlane. Efekt ciężko nazwać oczekiwany - właściciele "sklepu kolekcjonerskiego" wykupili cały budynek. Na przypływ gotówki nie mogą narzekać. Według "Expressu Ilustrowanego" w ciągu godziny obsługują nawet 50 osób.

Zobacz także: Zobacz także: Dopalacze? "To jakby zjeść trutkę na szczury"

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić