Zapomniana choroba powraca
Zwróciła na to uwagę prof. Jenny Gunton ze szpitala w Sydney. Na szkorbut cierpiał pacjent, któremu nic nie pomagało pomimo siedmiomiesięcznej kuracji. Podobne problemy zgłaszało coraz więcej osób.
Szkorbut wynika przede wszystkim ze złej diety. To efekt niedoboru witaminy C. Dolegliwość pojawia szczególnie w przypadku pacjentów z nadwagą, bo ta właśnie grupa ma złe nawyki żywieniowe, nie je warzyw i owoców.
Choroba może dotyczyć jednak wszystkich. Również osoby zdrowe narażone są na szkorbut ze względu na błędy w przygotowywaniu posiłków. To m.in. zbyt długie gotowanie warzyw. Gunton podkreśla, że w niektórych witaminy C już praktycznie nie było - zauważa "Daily Mail".
Ludzie gotowali brokuły przez 20 min, a groch przez 15 - mówi o rozgotowywaniu potraw Gunton.
Problemy ze szkorbutem pojawiają się już na całym świecie. W lipcu 2016 r. upubliczniono wyniki badań 13-latka z Walii. Zmarł z powodu zatrzymania akcji serca. Miał anemię, cierpiał na brak witaminy C i - prawdopodobnie - wstępny szkorbut. Jego zęby były bardzo luźno osadzone w szczęce. Rodzice przyznali, że w domu nie zwracano uwagi na posiłki.
Brytyjska służba zdrowia twierdzi, że już co trzecie dziecko ma niedobór witaminy D. NHS (National Heath Service) szacuje, że w tym roku na szkorbut na Wyspach mogło zachorować kilkadziesiąt osób - w większości przypadków nie zgłoszono tego lekarzom. Lekarze na Wyspach już apelują, by regularnie pić przynajmniej szklankę owocowego soku dla uzupełnienia niedoborów.
Szkorbut był powszechny w XVIII i XIX w. Dotyczył głównie żeglarzy. Chorowali, ponieważ miesiącami podróżowali bez dostępu do świeżych owoców i warzyw. Schorzenie powoduje ból dziąseł i kości. Zęby wypadają, a rany goją się wolniej niż zwykle. W wielu przypadkach szkorbut prowadził do żółtaczki, gorączki, a nawet śmierci.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.