Żarłacze białe doprowadziły naukowców do niezwykłego odkrycia

Głębiny na środku Pacyfiku kryją fascynujący świat pełen morskich stworzeń. Naukowcy są zaskoczeni, bo sądzili, iż to jałowy teren.

Obraz
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY-SA | Olga Ernst

Naukowcy śledzili żarłacze białe podczas ich "pielgrzymki". Wykorzystali do tego eletroniczną aparaturę. Eksperci z Uniwersytetu Stanforda, Akwarium Monterey Bay i jeszcze trzech instytucji badawczych chcieli sprawdzić, co przyciąga rekiny w odległy rejon Pacyfiku. Zwierzęta znikają tam, wędrując z okolic wybrzeży Kalifornii i Hawajów, gdy kończy się lato.

Badacze popłynęli wiosną w rejon, w który co roku kierują się zwierzęta. Teraz ogłosili zaskakujące wyniki ekspedycji. Okazało się, że rejon Pacyfiku, który był do tej pory uważany za "morską pustkę", jest pełen życia - relacjonuje serwis San Francisco Gate. To właśnie tam żarłacze spędzają kilka miesięcy w ciągu roku. Naukowcy odkryli kałamarnice, meduzy, wiele gatunków ryb głębinowych oraz bardzo dużo fitoplanktonu.

"Opowieść" żarłacza białego mówi, że obszar ten jest niezwykle ważny, o czym nigdy nie wiedzieliśmy - powiedział jeden z naukowców, Salvador Jorgensen. - Rekiny "opowiadają nam" o pasie wód, w którym kryje się tajemnicze życie. Musimy je poznać - dodał.

Eksperci badali miejsce już wcześniej nazwane "White Shark Cafe". To obszar subtropikalny leżący około 2,2 tysiąca kilometrów na wschód od Hawajów. Autorką nazwy jest badaczka z Uniwersytetu Stanforda śledząca trasy rekinów od 14 lat. Barbara Block odkryła, że żarłacze opuszczały bogate w żywność wody wzdłuż zachodniego wybrzeża USA, aby spędzić zimę i wiosnę na otwartym oceanie, na terenie wielkości stanu Kolorado. Na zdjęciach satelitarnych obszar ten wyglądał jak "oceaniczna pustynia".

Obraz
© Wikimedia Commons CC0

Najnowsza ekspedycja pod wodzą Barbary Block ujawniła, że jest inaczej. Rekiny nurkują tam głęboko jak nigdy, korzystając z ciepłych prądów, którymi dostają się do zimnej wody. Samce robią to nawet 140 razy dziennie. Z kolei samice nurkowały nawet na głębokość kilometra. Naukowcy nie są jeszcze pewni, czym dokładnie żywią się żarłacze.

Jest to największa migracja pionowa zwierząt na Ziemi. W ciągu dnia wędrują tuż poniżej miejsca, gdzie dobiega światło, a w nocy zbliżają się do powierzchni - wyjaśnia Salvador Jorgensen.

Naukowcy podkreślają, że konieczne są dalsze badania. Uważają, że mogą one doprowadzić do przełomowych odkryć biomedycznych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową